Małgorzata Pieczyńska: Gwiazda "M jak miłość" zaopiekowała się małą Ukrainką
Małgorzata Pieczyńska, którą od 2013 roku oglądamy jako Aleksandrę Chodakowską w "M jak miłość", od lat - jak sama mówi - żyje na dwa kraje, dzieląc swój czas między Polskę a Szwecję. Wiadomość o wybuchu wojny w Ukrainie zastała ją w Sztokholmie... Aktorka natychmiast wróciła do Warszawy, by nieść pomoc uchodźcom. Przygarnęła pod swój dach małą Ewę i jej mamę!
Kiedy w środku nocy 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę, Małgorzata Pieczyńska była w Sztokholmie, gdzie znajduje się jej drugi dom i gdzie mieszka jej mąż Gabriel Wróblewski. Gwiazda "M jak miłość" nazywa Szwecję swoją drugą ojczyzną, ale nie uważa się za emigrantkę.
"Emigrant to ktoś zdesperowany. Ja, wyjeżdżając, nie miałam w sobie żadnej desperacji. Wiedziałam, że mam w Warszawie mieszkanie, samochód, kwiatki w oknie, że będę jeździła w jedną i drugą stronę" - opowiadała portalowi "Bankier.pl".
Aktorka "M jak miłość" doskonale wie, jak bardzo ludzie uciekający teraz z Ukrainy przed wojną potrzebują wsparcia i pomocy. Gdy dotarła do niej wiadomość o wybuchu wojny, natychmiast wróciła do Polski i zaangażowała się w pomoc uchodźcom zza naszej wschodniej granicy.
W niedzielę Małgorzata Pieczyńska opublikowała na Instagramie zdjęcie z kilkuletnią Ukrainką. Okazuje się, że dała dziewczynce i jej mamie dach nad głową.
"Wczoraj przyjechały szczęśliwie z Ukrainy. Mała Ewa nie wie jeszcze jak długi będzie ten etap jej życia, na razie powolutku koimy jej nerwy" - napisała, relacjonując wizytę w sklepie z pluszowymi misiami, do którego zabrała swego małego gościa.
Kilka dni wcześniej, jeszcze będąc w Sztokholmie, aktorka zwróciła uwagę swych fanów na podobieństwo flag Szwecji i Ukrainy. Obie mają przecież te same kolory - żółty i niebieski. Małgorzata Pieczyńska napisała na Instagramie, co symbolizują te barwy dla obu krajów i zamieszkujących je ludzi...
"Kolor niebieski szwedzkiej flagi ma reprezentować prawdę i lojalność. Na ukraińskiej fladze błękit ma nawiązywać do nieba, symbolizować pokój. Dla Szwedów żółty kolor jest symbolem hojności, dla Ukraińców to kolor zboża, bogactwa ziemi" - stwierdziła.
"Wszyscy marzymy o czasach dobrobytu i pokoju. Marzymy o świecie, w którym te flagi nie będą zbryzgane krwią" - dodała.
Zobacz też:
Syn Tadli pomstuje na Węgrów. Nie chcą pomagać Ukraińcom
Majdanowie budują dom. Rozenek zdradziła, co będzie najdroższe