Małgorzata Potocka w końcu zdradziła powód rozwodu z Janem Nowickim!
Małżeństwo Małgorzaty Potockiej (ukrywa wiek) i Jana Nowickiego (76 l.) przeszło do historii w lipcu tego roku. Tancerka uważa, że ślub z aktorem był największą "głupotą" jej życia!
Para rozwiodła się po sześciu latach wspólnego życia. Aktor miał dość Warszawy i tancerki, której - jak mówił - "wyłącznie chodzi o rozgłos medialny".
Choć rozstanie odbyło się w przyjaznej atmosferze, dyrektorka teatrzyku Sabat nie szczędzi gorzkich słów aktorowi.
W wywiadzie dla magazynu "Świat&Ludzie" mówi wprost, że ślub z Nowickim był "głupotą". Przez ostatnie lata czuła się bowiem jak kula u nogi, niekochana i nieadorowana...
"Nigdy nie walczyłam o żadną miłość. Kiedy mężczyzna mnie kocha, to jesteśmy razem i nasza miłość trwa, dopóki darzy mnie głębokim uczuciem. Gdy tylko poczuję, że miłość chociaż odrobinę się wypala, to natychmiast uciekam" - wyznaje w wywiadzie, dodając, że jej czwarty rozwód "był inny niż wszystkie".
Usiedli z Janem, na spokojnie przegadali wszystko i rozstali się w przyjaźni. Dziś podobno nie mają już sobie nic do zarzucenia.
"Rozstanie było jedyną mądrą decyzją. Głupotą okazał się w naszym przypadku ślub. Był pozbawiony sensu" - uważa Potocka.
"Ja nie chciałam rezygnować ze swojej pracy. A Jan cały czas uważał, że było mnie za mało w jego życiu. Powiedział, że nie jestem taką żoną, jaką sobie wyobrażał, że będę. Nawał mojej pracy był główną przyczyną rozpadu naszego związku. Ale ja nigdy nie poświęciłabym teatru dla żadnego mężczyzny".