Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek i Piotr Kraśko unikali się na ramówce TVN

Małgorzata Kostrzewska-Bukaczewska-Rozenek-Majdan (brak metryki) i Piotr Kraśko (46 l.) pojawili się na tej samej imprezie. Kulisy ich "spotkania" są dość zaskakujące.

Już od rana w środę 30 stycznia Gośka była wyraźnie podenerwowana. Tego dnia w ATM Studio czekał ją poważny sprawdzian. W czasie oficjalnej prezentacji wiosennej ramówki TVN wraz z mężem Radosławem Majdanem mieli zaprezentować nowy program "Iron Majdan".

W rockowych strojach pojawili się na scenie w towarzystwie tajskiego zespołu i brawurowo wykonali z nim jeden z utworów. Radek grał na gitarze, a Małgorzata śpiewała. Na koniec padły gromkie brawa. Choć nie wszyscy je bili. Obecna na widowni Karolina Kraśko zajęta była przeglądaniem smartfona.

Reklama

Występ dawnej koleżanki na scenie najwyraźniej mało ją interesował. Po zejściu ze sceny Małgorzata i Radosław przez cały czas trzymali się razem. Niemal całą część nieoficjalną spędzili w jednym miejscu. Tam rozmawiali i udzielali wywiadów. W drugim końcu sali to samo robili Piotr Kraśko z Karoliną.

Od czasu do czasu spoglądali na salę, jakby sprawdzając, czy jest "bezpiecznie". Za kulisami także byli bardzo ostrożni. Jeśli rzeczywiście unikali się, zrobili to perfekcyjnie, bo ostatecznie nie udało im się spotkać. Jedynie z daleka Małgorzata wymieniła z Piotrem zdawkowe "Dzień dobry".

Zaprzyjaźnili się za bardzo

Obecność dwóch małżeństw na jednej imprezie najwyraźniej była dosyć kłopotliwa. Choć przecież dobrze się znają. Kilka lat temu Małgorzata wręcz przyjaźniła się z Karoliną! Bywała w jej mazurskiej rezydencji, dzieliła się z nią swoimi sekretami i planami.

Niestety, z czasem perfekcyjna pani domu znacznie bardziej niż z Karoliną, zaprzyjaźniła się z jej mężem... Do tego stopnia, że jesienią 2013 roku, kiedy była już po rozwodzie z Jackiem Rozenkiem, a Piotr był przykładnym mężem i ojcem dwóch synów, wybrali się do Sopotu. Nad morzem spędzili cały weekend.

Chodzili na spacery, kolacje w hotelowej restauracji, okazało się, że Małgorzata podziela wielką pasję Piotra - jogging - na który też się wybrali. Para przyjaciół bardzo starała się nie rzucać w oczy. Jak się potem okazało, w małżeństwie dziennikarza nie działo się najlepiej.

Kryzys pogłębił się po tamtym weekendzie, z którego relacje ukazały się w mediach. Na szczęście udało się go pokonać. Ukoronowaniem "nowego otwarcia" w małżeństwie było przyjście na świat ich córeczki. Jednak przyjaźń z Małgorzatą definitywnie się skończyła.

Dzisiaj unikają się, choć nie zawsze jest to łatwe, bo wszyscy pracują w jednej stacji. Małgorzata jest częstym gościem programu "DDTVN", choć nie wtedy, kiedy prowadzącym jest Piotr. Nazajutrz po stresującym dniu Małgorzata wyjechała na rodzinne wakacje do Tajlandii.

- Każdy w życiu ma trudne i łatwe chwile. Myślę, że życie należy odbierać tu i teraz, a o przeszłości myśleć pozytywnie. I już! - wyznała przed odlotem.

***

Zobacz więcej:

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy