Małgorzata Rozenek kłóci się z Majdanem

Kiedy jego telefon dzwoni, ona cała sztywnieje. Z niepokojem patrzy w jego stronę. Wyrazem twarzy daje do zrozumienia, że jeśli chciałby ją gdzieś wyciągnąć, to ona absolutnie nie ma na to ochoty.

Przecież mieli posiedzieć w domu i wtuleni w siebie obejrzeć film... Znajomi Radosława Majdana idą o zakład, że Małgorzacie nie uda się zatrzymać ukochanego przy sobie na dłużej.

- To tak jakby sokoła zamknąć w klatce - mówią "Rewii".

- Radkowi bardzo zależy na Małgosi, dla niej zmienił wiele swoich przyzwyczajeń, stara się i pracuje nad sobą. Ale różnice między nimi są ewidentne. Ona jest domatorką, on zaś uwielbia bywać na mieście i bawić się jak szalony. Teraz heroicznie odrzuca kolejne zaproszenia od kolegów, ale zaczyna go to kosztować coraz więcej wyrzeczeń. I zastanawia się, czy nie zbyt pochopnie zrezygnował z tego, co tak bardzo przecież lubi...

I właśnie na tym tle coraz częściej dochodzi między nimi do różnych spięć.

Małgorzata w życiu prywatnym nie szuka już ekscytujących wrażeń. Nigdy nie była typem kobiety salonowej. Jeszcze w czasie małżeństwa z aktorem Jackiem Rozenkiem (45 l.) rzadko bywała na bankietach, podkreślając, że najbardziej lubi domowe zacisze i obecność synów.

Radek to z kolei stały bywalec stołecznych imprez. Czy oszuka własną naturę?

 Na początku to Małgorzata Rozenek nadawała ton temu związkowi. Teraz robi wszystko, by być dla ukochanego coraz atrakcyjniejsza.

Eleganckie kostiumy zamieniła w spódniczki mini - podobne do tych, które nosiła Doda. Ostatnio sfotografowana została z napuchniętymi ustami. Ale nawet Doda przekonała się boleśnie, że Radosława nie da się "udomowić".