Małgorzata Rozenek-Majdan i Donald Tusk łączą siły! Chcą refundacji metody in vitro

Oprac.: Stanisław Kardamon

Plotki

Poniedziałek, 26 września 2022 (15:22)

W poniedziałek 26 września w senacie odbyła się konferencja prasowa w sprawie refundacji in vitro. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, kto pojawił się na Wiejskiej. Oprócz byłego premiera Donalda Tuska (65 l ), wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Ewy Kopacz (65 l.), przed mikrofonem stanęła... Małgorzata Rozenek-Majdan (44 l.)! Dlaczego celebrytka postanowiła wesprzeć obywatelski projekt ustawy o finansowaniu procedury in vitro?

Małgorzata Rozenek-Majdan: wielka orędowniczka mtody in vitro

Choć Małgorzata Rozenek-Majdan najlepiej znana jest ze swojego programu "Perfekcyjna Pani Domu", a ostatnio spełnia zawodowe marzenie i prowadzi popularną śniadaniówkę "Dzień Dobry TVN", prywatnie jest wielką orędowniczką metody in vitro.

Wszystko dlatego, że sama jest dumną mamą trzech chłopców: Stanisława, Tadeusza i Henryka, którzy przyszli na świat właśnie dzięki metodzie zapłodnienia pozaustrojowego.

Reklama

Celebrytka od lat zajmuje się wspieraniem bezpłodnych par i z myślą o nich założyła fundację charytatywną MRM, która pomaga w leczeniu niepłodności, a także wspiera działania szkoleniowe i edukacyjne w tym zakresie.

Latem Małgorzata Rozenek-Majdan pojawiła się też jako gość specjalny wydarzenia "Refundacja in vitro — to się wam po prostu należy!", zorganizowanego w ramach corocznej imprezy "Campus Polska Przyszłości" powstałej z inicjatywy prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Teraz postanowiła dołączyć do polityków opozycji, którzy chcą skierować do sejmu obywatelski projekt ustawy, która ma wspomóc finansowo rodziny chcące skorzystać z metody in vitro.

Donald Tusk, Małgorzata Rozenek-Majdan i Ewa Kopacz łączą siły

"Tragizmem naszych czasów jest to, że obecnie rządzący (...) nie znaleźli czasu dla 1,5 mln par polskich, które cierpią z powodu niepłodności" - wypominała politykom Zjednoczonej Prawicy Ewa Kopacz w swoim przemówieniu.

"Jest cała kategoria rodziców, która musi zapomnieć o byciu mamą i tatą, bo ich na to po prostu nie stać, bo państwo odwróciło się od tych ludzi i zablokowało finansowanie in vitro" - wtórował jej przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Prelegenci przypomnieli, że program leczenia niepłodności był finansowany już przez państwowe pieniądze, w latach 2013-2016. Jednak po wyborach wygranych przez posłów PiS, kurek z pieniędzmi dla bezpłodnych par został nagle zakręcony.

Małgorzata Rozenek-Majdan, która bardzo dobrze zna ten problem wielu polskich rodzin, też wypowiedziała się w ostrym tonie:

Politycy PO w swoim projekcie ustawy chcą, by minister zdrowia przeznaczał 500 mln zł na realizację programu finansowania zapłodnienia metodą in vitro, a osoby chcące skorzystać z refundacji, musiałyby wykazać 12-miesięczny bezskuteczny okres leczenia niepłodności.

Czy rozporządzenie ma szansę wejść w życie? Wszystko zależy teraz od posłów.