Małgorzata Rozenek-Majdan i Marta Kaczyńska były kiedyś przyjaciółkami. Sensacyjne wieści tygodnika
To brzmi tak sensacyjnie, że aż nieprawdopodobnie! Według jednego z tygodników Małgorzata Rozenek-Majdan i Marta Kaczyńska swego czasu bardzo się przyjaźniły! Wiadomo, jak się poznały i co je połączyło. Dziś po tej znajomości za wiele nie zostało. Ponoć obie panie nawet ze sobą nie rozmawiają...
O tych faktach z przeszłości Rozenek i Kaczyńskiej wie bardzo wąskie grono osób. Okazuje się, że lata temu... panie przyjaźniły się! Do takich informacji dotarł tygodnik "Na Żywo".
Według gazety Małgorzata i Marta poznały się przez swoich ojców, którzy znajomość zawiązali w latach 90. Gdy Lech Kaczyński został prezesem Najwyższej Izby Kontroli, wraz z rodziną przeprowadził się z Sopotu do Warszawy. W nowej pracy miał spotkać ojca Rozenek, Stanisława Kostrzewskiego, który wówczas piastował stanowisko dyrektora Departamentu Organizacyjnego NiK.
Panowie darzyli się wzajemną sympatią i zaczęli - wspólnie z rodzinami - spędzać razem czas. Ich córki były w podobnym wieku i ponoć szybko znalazły wspólny język.
Do tej pory łączy je całkiem sporo. Obie trzykrotnie wychodziły za mąż. Małgorzata była żoną Łukasza Bukaczewskiego, Jacka Rozenka, a obecnie jej mężem jest Radosław Majdan. Marta ślubowała Piotrowi Smuniewskiemu, Marcinowi Dubieckiemu i Piotrowi Zielińskiemu, którego żoną pozostaje po dziś dzień.
Ciekawostką jest, że Rozenek i Kaczyńska wychodziły za mąż w 2003 roku. Gosia za Jacka, Marta za Piotra. Jedna i druga skończyła także studia prawnicze.
Obie mają też troje dzieci. Celebrytka jest mamą trzech synów: Stasia, Tadzia i Henia. Z kolei prezydencka córka ma dwie córki: Ewę i Martynę oraz syna Stasia.
Ponoć w czasach przyjaźni Małgosia i Marta chodziły razem na balet. I gdy wydawało się, że tej relacji nic nie rozerwie, ich drogi... rozeszły się. Miały stracić kontakt jeszcze przed studiami.
Wedle wieści tygodnia panie przestały się przyjaźnić przez różnice w podejściu do życia. Kaczyńska stała się buntowniczką, zaczęła słuchać punka, ogoliła głowę, nosiła w uszach agrafki. Życie Rozenek (wówczas już Kostrzewskiej) wyglądało zgoła inaczej. Była przykładną żoną i w dalszym ciągu uczęszczała do szkoły baletowej.
Dziś podobno Marta i Małgorzata nawet ze sobą nie rozmawiają...
