Małgorzata Rozenek-Majdan nie robi tego już od blisko 3 lat! Aż trudno uwierzyć!
Małgorzata Rozenek-Majdan (42 l.) nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem podzieliła się zaskakującym wyznaniem...
Kilka dni temu premierę miał nowy program Małgoni "Rozenek cudnie chudnie".
Pierwszy odcinek raczej nie przypadł do gustu internautom, którzy nie szczędzili na Instagramie gwiazdy kąśliwych uwag.
Znana feministka zarzuciła jej, że niepotrzebnie promuje chory "wyścig o to, która celebrytka szybciej pokaże sześciopak", wpędzając przy tym "zwykłe" kobiety w jeszcze większe kompleksy.
"Czy MR cudnie chudnie? Cóż, to żaden cud, to kasa. Choć gdybym to ja miała wybierać nazwę, "Rozenek cudnie zarabia na byciu ofiarą i beneficjentką kultury diet" byłaby moim zdaniem trafniejsza, bo to naprawdę niesamowite, że z jednej strony niby doskonale wiemy, że medialna kreacja to nie jest prawdziwe życie, ale z drugiej chętnie pozwalamy się karmić cudzymi marzeniami" - pisała Paulina Zagórska.
Sama Rozenek odparła, że słyszała od feministek już wiele uwag i nie robi to na niej większego wrażenie.
By być może nieco odwrócić uwagę Małgonia podzieliła się z rodakami niebywałą informacją...
Małgorzata przekazała swoim fankom wskazówki, jak udało jej się wrócić do idealnej sylwetki.
Przy okazji wyjawiła, że od blisko trzech lat nie pije już alkoholu!
"Nie da się dobrze wyglądać, jeżeli pije się alkohol. Jest dewastatorem maksymalnym urody i zdrowia. (…) Przez to, że najpierw przechodziliśmy przez procedurę in vitro, potem byłam w ciąży, potem karmiłam piersią, to nie piłam w ogóle ponad 2,5 roku. Przez ten czas tak się do koncepcji życia bez alkoholu przyzwyczaiłam, że w ogóle mnie do tego alkoholu nie ciągnęło" - pochwaliła się na Instagramie.
Podczas wakacji w Meksyku dała się skusić na szklaneczkę czegoś mocniejszego i to był błąd.
"Naprawdę umiem się bawić bez alkoholu, a następnego dnia myślałam, że głowa mi odpadnie. Pomyślałam sobie, że to jest zupełnie niewarte" - dodała i zapewniła, że to koniec jakichkolwiek związków z alkoholem.
***