Małgorzata Rozenek-Majdan o kontaktach z teściową! Teraz nie jest jej łatwo!
Chwile z małym synkiem to największa radość. Ale i trudy. Czasem brakuje sił. Z pomocą przyjechała do świeżo upieczonych rodziców mama Radka Majdana, pani Halina. Okazuje się, że Gosia znalazła w niej wsparcie i prawdziwą przyjaciółkę.
Zaledwie dwa tygodnie po porodzie Małgorzata Rozenek-Majdan (42 l.) wróciła do zawodowych obowiązków.
"Właśnie jestem w trakcie nagrania" - potwierdza w rozmowie ze "Świat i ludzie" świeżo upieczona mama.
Kiedy kręci nowe odcinki "Projektu Lady", przy Heniu czuwa tata, Radosław Majdan (48 l.). Ale swoją pomoc oferują też babcie chłopczyka.
Żeby odciążyć synową w obowiązkach przy Heniu, ze Szczecina do Warszawy gotowa jest przenieść się mama pana Radosława, Halina Majdan. Synowa i teściowa przyjaźnią się.
"Od razu wiadomo, po kim mój mąż odziedziczył urodę. Zresztą nie tylko urodę, ale i wszystkie dobre cechy charakteru" - mówi o teściowej gwiazda TVN.
Jakie cechy męża ma na myśli? Halina Majdan jest cierpliwa, wyrozumiała i oddana bliskim. Jak jej syn. Pani Małgorzata polubiła przyszłą teściową już podczas ich pierwszego spotkania pod koniec 2014 r. Szybko znalazły wspólny język.
Zgodziły się, że pan Radosław powinien założyć rodzinę. Uważają, że warto o tę rodzinę się starać. Obie spełniają się w rolach matek. Pani Halina nie miała wątpliwości, że właśnie na taką kobietę tyle lat czeka jej syn. Nie zawiodła się.
"Bardzo lubię synową, dobrze się dogadujemy. Cieszę się, że syn jest z nią taki szczęśliwy" - wyznaje Halina Majdan.
Małgorzata wie, że są to szczere słowa. Teściowa nigdy jej nie zawiodła. Stoi za nią murem, w chwilach wielkiego smutku i radości. Razem płakały, gdy gwiazda TVN w 11. tygodniu straciła bliźniaczą ciążę.
Pani Halina przekonywała ją wtedy, by nie traciła nadziei. A potem znów razem płakały... ze szczęścia. Sen o powiększeniu rodziny wreszcie mógł się spełnić.
"To dziecko Radka jest takie wyczekane, wytęsknione. Brakuje mi słów, by wyrazić moją radość" - mówi pani Halina.
Teraz życie dwu pokoleń Majdanów kręci się wokół malutkiego Henia. Ale bycie mamą kilkutygodniowego dziecka i kobietą pracującą jest nie lada wyczynem. Małgorzata Rozenek jest przemęczona. Na instagramie przyznała, że po nieprzespanych nocach opada z sił.
"Błagam, powiedzcie, że matka karmiąca może pić kawę i ile, żeby Henryk nie odczuł..." - prosiła.
Jej teściowa wychowała trójkę dzieci, opiekowała się piątką wnuków. Z radością pomoże też przy szóstym. A w trudnych chwilach poda też pyszną kawę.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: