Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan odprawiła najstarszego syna. Nadszedł moment pożegnań

Małgorzata Rozenek-Majdan (44 l.) wybrała się z dziećmi na lotnisko, aby pożegnać wylatującego za granicę Stanisława. Gwiazda nie kryła wzruszenia. Nie może uwierzyć, jak to się stało, że chłopiec jest już taki duży. Nim się obejrzy, również Henryczek będzie jeździł na szkolne wycieczki.

Małgorzata Rozenek-Majdan: rodzina

Małgorzata Rozenek-Majdan często podkreśla, że rodzina jest filarem jej życia. Prezenterka "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych regularnie pokazuje rodzinne kadry i opowiada o tym, co dzieje się w jej życiu osobistym. Niedawno "Perfekcyjna Pani Domu" podzieliła się z internautami uroczymi zdjęciami w towarzystwie małego Henryczka. Wszyscy zachwycali się wówczas, że niespełna 3-letni syn Majdanów bardzo urósł. To jednak nic w porównaniu z najstarszym dzieckiem Rozenek-Majdan. Stanisław za półtora miesiąca skończy bowiem 17 lat. Nastolatek jest już na tyle duży, aby podróżować za granicę bez rodziców. 

Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan dobrze wie, jak ważne jest dawanie dzieciom przestrzeni na realizację pasji i rozwijanie swoich umiejętności. Wiele razy podkreślała, że jej synowie uczęszczają do elitarnej szkoły. Placówka dba o wszechstronny rozwój uczniów. W związku z tym, dla dzieci została zorganizowana zagraniczna wycieczka. Najstarszy syn Małgorzaty Rozenek-Majdan i Jacka Rozenka naturalnie otrzymał pozwolenie udziału w fantastycznym wyjeździe.

Małgorzata Rozenek-Majdan pożegnała syna

Małgorzata Rozenek-Majdan postanowiła być przy najstarszym synu w tak ważnym dniu, jak wyjazd za granicę. "Perfekcyjna Pani Domu" zawiozła Stanisława na lotnisko. W pożegnaniu uczestniczyli także jej młodszy syn Tadeusz oraz mały Henryczek. Na nagraniu zamieszczonym przez celebrytkę w mediach społecznościowych możemy zobaczyć również kolegów Stanisława oraz nauczycieli, którzy czekali na syna celebrytki na lotnisku. Wszystkim dopisywały wyśmienite humory. 

"Mój mały synek Staś, którego jeszcze niedawno nosiłam na rękach i przytulałam, tak jak teraz Henia, a wcześniej Tadzia, jest już tak duży, że leci z przyjaciółmi ze szkoły na wycieczkę, Oczywiście nadal będę go przytulać, bo nosić to już raczej on mnie. Ale ciągle nie mogę wyjść ze zdumienia: Kiedy on tak urósł i czemu tak szybko?" - napisała w opisie postu Małgorzata Rozenek-Majdan.

Czas leci nieubłaganie. Nim prezenterka "Dzień dobry TVN" się obejrzy, również Henio będzie latał na zagraniczne wycieczki...

Zobacz też:

Oni przeszli największe metamorfozy. Utrata wagi i zmiana wizerunku to nie wszystko!

Małgorzata Rozenek-Majdan zaliczyła wielką wpadkę? Internautki pokłóciły się o prezenterkę DDTVN

Małgorzata Rozenek pod gradobiciem pytań fanów o pieska: "Gdzie jest Franesca?!"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek | Radosław Majdan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy