Małgorzata Rozenek-Majdan: "Radosław nie może wyjść z podziwu, że ja wszystko robię najlepiej"
Małgorzata Rozenek-Majdan (38 l.?) w ostatnim wywiadzie opowiedziała o swoich synach, a także o przygotowaniach do świąt. Zdradziła też, czego życzyłaby sobie w nadchodzącym roku. W pewnym momencie wykonała wymowny gest. Czyżby zatem planowała ciążę?
W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską Małgorzata Rozenek-Majdan opowiedziała o swoich synach. Nie mogła się ich nachwalić.
"To jest mój największy sukces, największa radość. Jestem bardzo dumna z moich synów. Uważam, że nie mogliby być lepsi. Oczywiście mają jeszcze wiele zachowań, nad którymi jeszcze będziemy pracować, ale są bardzo dobrymi młodymi facetami, takimi naprawdę bardzo wartościowymi" - mówiła
Zdradziła też, jak będą wyglądać jej święta. W Wigilię wraz z Radkiem i dziećmi jadą do jej rodziców, a w pierwszy i drugi dzień świąt czekają ich spotkania z bliskimi i przyjaciółmi.
"Perfekcyjna" nie może się już doczekać. Zajęła się dekoracjami i przystraja dom. Może się temu poświęcić w całości, bowiem nie musi gotować - świąteczne posiłki przygotują jej mama i teściowa. Trochę szkoda, bo nie będzie mogła popisać się kulinarnym talentem, który tak bardzo docenia Radzio.
"Uwielbiam gotować i robię to bardzo dobrze. Radosław ciągle powtarza, że no nie może wyjść z podziwu, że ja wszystko robię najlepiej, bo nie tylko gotować potrafię" - zachwalała.
Na koniec przyznała, że mijający rok był dla niej dobry i życzyłaby sobie, aby kolejny był taki sam. "Jest jeszcze parę rzeczy, o których marzymy" - dodała, na co Jastrzębska odparła, że "życzy, by one się spełniły". "Dziękuję ci bardzo, dobrze by było" - odpowiedziała Małgosia i wymownie popatrzyła na brzuch. Czyżby zatem na 2017 rok ona i mąż zaplanowali potomstwo?