Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan szczęśliwa, że jej syn nie musi chodzić do państwowej szkoły

Małgorzata Kostrzewska-Bukaczewska-Rozenek-Majdan (po 30.) pojawiła się w "Dzień dobry TVN" wraz z Radosławem Majdanem, by świętować pierwsza rocznicę ślubu. Rozmowa jednak nieoczekiwanie zeszła na... polskie szkolnictwo.

Celebrytka wyznała, że wrzesień jest dla niej trudnym miesiącem - syn Stanisław poszedł bowiem do... prywatnego gimnazjum. Małgorzata jest szczęśliwa, że jej dziecko nie musi chodzić do szkoły państwowej.

"Mieliśmy gorący czas, zapisy wszystkie, syn rozpoczął gimnazjum. Chodzi do szkoły francuskiej, a oni są niezależni i Bogu dzięki jesteśmy poza tym całym bałaganem" - mówiła.

"Jak obserwowałam to, co dzieje się z reformą edukacji, to z wielką ulgą wzięliśmy to, że oni są w tej szkole. To był ważny wrzesień. Staś poszedł do innego budynku, ma innych nauczycieli. To jest ogromny skok edukacyjny. Poza tym dużo dzieje się u nas zawodowo" - podkreśliła Małgorzata KBRM w "Dzień dobry TVN", zapowiadając jednocześnie nowy program, w którym pokaże swoją prywatność.

Reklama

"Ja zachowuję się tam zupełnie inaczej, niż przypuszczałabym, jak moglibyśmy zareagować na zadanie" - dodała.

(Dzień dobry TVN/x-news)

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy