Małgorzata Rozenek-Majdan wydała oświadczenie o in vitro. I się zaczęło…
Małgorzata Rozenek-Majdan (43 l.) postanowiła znów zająć się promowaniem in vitro, jako szansy dla wielu par, marzących o biologicznym potomstwie. Nie zabrakło jednak komentarzy, ze na tym trudnym temacie próbuje wypromować głównie siebie…
Małgorzata Rozenek-Majdan nigdy nie robiła tajemnicy z faktu, że jej synowie z poprzedniego małżeństwa, Tadeusz i Stanisław przyszli na świat dzięki metodzie in vitro. Celebrytka jest zresztą gorącą orędowniczką tej metody, dzięki której tysiące par w Polsce zrealizowały swoje marzenie o rodzicielstwie.
Niestety, odkąd rządy objęło Prawo i Sprawiedliwość, atmosfera wokół in vitro uległa znacznemu pogorszeniu. Nie brakuje polityków, którzy bez cienia zażenowania opowiadają, że dzieci z in vitro nie pachną jak truskawki i mają bruzdy na czole.
Małgorzata, chociaż wychowała się w konserwatywnym domu, a jej tata, Stanisław Kostrzewski przez wiele lat pełnił funkcję skarbnika PiS-u, nie rozumie, jak można być tak okrutnym, by zabraniać ludziom starania się o wymarzone potomstwo. W tej sytuacji Rozenek-Majdan, jako najbardziej rozpoznawalna celebrytka otwarcie poruszająca temat in vitro, stała się niejako ambasadorką tej metody, będącej często jedyną nadzieją bezdzietnych par. Można Małgorzatę lubić lub nie, ale trudno zaprzeczyć, że wykonuje w tym względzie ciężka pracę w kraju, gdzie prawicowi politycy dzielą dzieci na lepsze i gorsze.
Celebrytka postanowiła pójść za ciosem i wydać książkę „In vitro. Rozmowy intymne”. Niestety, jak potem jej zarzucono, odrobinę zaszalała w opisach swojej heroicznej pracy nad książką, bo wywiady przeprowadził zupełnie ktoś inny.
Ostatnio Rozenek-Majdan, zszokowana kosztami in vitro, które zostały przerzucone na pacjentów, odkąd obecny rząd zdecydował o likwidacji dofinanowania z budżetu państwa, postanowiła wrócić do tematu. Zamieściła na Instagramie oficjalne oświadczenie w tej sprawie:
Dawno żaden wpis nie wywoła takiej burzy w internecie. Posypały się gratulacje i podziękowania:
Nie zabrakło jednak podejrzeń, że celem Małgorzaty jest nie tyle upowszechnienie in vitro jako alternatywnego sposoby na rodzicielstwo, lecz wypromowanie siebie:
Swoją drogą ciekawe, dlaczego Rozenek-Majdan w swoim oświadczeniu kompletnie pomija mężczyzn? Czyżby nie obchodziły jej ich opinie na temat planowania rodziny?
Zobacz też:
Maciej Orłoś traci partnerów biznesowych. Przyszłość stanęła pod znakiem zapytania
Rhian Sudgen znów kusi. Fani nie kryli zachwytu
***