Małgorzata Rozenek-Majdan żąda od Wojewódzkiego 100 tys. zł!
Małgorzata Rozenek-Majdan (wiek do wiadomości redakcji) postanowiła odnieść się do konfliktu, o którym rozpisują się media plotkarskie. Jaki jest jej stosunek do Renaty Kaczoruk (30 l.) i Kuby Wojewódzkiego (53 l.)? Czy przejmuje się ich zaczepkami?
Od kilku tygodni media żyją konfliktem na linii Majdanowie - "Wojewódzcy". Zaczęło się od programu "Azja Express", w którym Radzio i Małgonia - delikatnie mówiąc - nie polubili się z Renią.
Ich konflikt przeniósł się również poza kamery. Obecnie obie pary są w stanie "zimnej wojny" i co jakiś czas na ich profilach w portalach społecznościowych pojawiają się komentarze na temat drugiej strony konfliktu.
Prym w zaczepkach wiedzie Kuba oraz Renulka. Showman uznał chyba, że najlepszą obroną jest atak i udzielił wywiadu, w którym oskarżył Rozenek o próbę rozbicia małżeństwa Piotra Kraśki. Oprócz tego dziennikarz zasugerował, że Małgonia miała specjalną listę, na której znalazły się nazwiska mężczyzn z show-biznesu, których chciała uwieść.
Lady Rozenek oraz jej mąż nie mogli pozostawić tego bez komentarza. Majdanowie zapowiedzieli, że złożą pozew w sądzie o zniesławienie. Podobno nawet już to zrobili, co potwierdza Małgonia w rozmowie z "Party".
"(...) tym niech się zajmują prawnicy, bo uważam, że jeśli zostają przekroczone granice, które mogą dotykać moich dzieci i mogą wpływać na ich poczucie bezpieczeństwa, czy ich postrzeganie mnie jako rodzica, to to już są rzeczy, które..." - tłumaczyła Rozenek.
Małgonia chce otrzymać od Kuby 100 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia. Celebrytka zapowiedziała, że całą kwotę przeznaczy na Fundację TVN "Nie jesteś sam".
Dobry pomysł?