Małgorzata Rozenek-Majdan zamieściła wstrząsający wpis! Tak źle nie było!
Małgorzata Rozenek-Majdan (po czterdziestce) nie przebiera w słowach. Tak wściekła nie była dawno...
Ostatnie dni nie należały do najłatwiejszych dla Małgorzaty i jej rodziny.
Radosław zaraził się koronawirusem i trafił do szpitala. Cała opieka nad małym Heniem i dwoma starszymi synami spadła na Rozenek.
A do tego w czwartek okazało się, że Trybunał Konstytucyjny uznał tzw. aborcję eugeniczną za niezgodną z konstytucją.
W ten oto sposób Julia Przyłębska, Stanisław Piotrowicz czy Krystyna Pawłowicz postanowili odebrać Polkom możliwość decydowania o własnym ciele.
Teraz każda kobieta będzie zmuszana do rodzenia zdeformowanych płodów i dzieci z nieuleczalnymi wadami genetycznymi.
Informacja ta rozsierdziła wiele gwiazd. Swoje zdanie na ten temat postanowiła wyrazić także Małgorzata, która przecież niedawno została po raz kolejny mamą.
Jej post jest pełen żalu i złości.
"Mam chorego męża w szpitalu, chorą mamę, której nie mogę odwiedzić, przestraszone starsze dzieci w domu i czteromiesięczne niemowlę, które potrzebuje spokojnej mamy. Wszyscy razem od niedzieli jesteśmy na kwarantannie. Szczerze mówiąc, nie wiem, do kiedy, bo sanepid do tej pory nie odezwał się do nas i po prostu nie mam siły oraz cierpliwości na konwenanse" - pisze Rozenek.
"To, co wydarzyło się wczoraj, jest naturalną konsekwencją tego, co działo się już wcześniej. Cofnięcie refundacji in vitro było jednym z przygotowawczych kroków. Kiedy PiS przeprowadzał zamach na Trybunał Konstytucyjny, wielu z Was myślało: "To mnie nie dotyczy". Wczoraj zobaczyliśmy, że dotyczy. Kraj, w którym 98% aborcji wykonuje się ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu, zabronił nawet tego, skazując kobiety na niewyobrażalne cierpienie" - dodaje.
Na koniec wystosowała apel do potencjalnych prawicowych hejterów:
"I tak, katotalibowie, fanatyczni wyborcy PIS, mentalni hejterzy, mizogini i inni... Możecie tu wyrzygiwać swój hejt, Wasze frustracje i Waszą głupotę. Mam to w d... Od lat codziennie mierzę się z hejtem i radzę sobie z nim całkiem dobrze. Zobaczymy, jak Wy będziecie sobie radzić już niedługo z utratą władzy. Pamiętajcie: wahadło mocno wychylone w prawo za jakiś czas proporcjonalnie mocno wybije w lewo!" - podsumowała.
***