Małgorzata Rozenek-Majdan zarzeka się, że nie retuszuje zdjęć. Przedstawiła dowody!
Małgorzata Rozenek-Majdan święta i nowy rok spędziła w Azji. Celebrytka wybrała się na kolejną rodzinną podróż, którą skrupulatnie relacjonuje na swoim Instagramie. Nie wszystkim podobają się jednak idealne zdjęcia Majdanów, a Gosi zarzucono, że przesadza z Photoshopem. Te uwagi chyba szczególnie ją dotknęły, bo w obszernej relacji tłumaczyła, że jej zdjęcia to nie efekt pracy grafików.
Małgorzata Rozenek-Majdan od świąt Bożego Narodzenia odpoczywa w gorącej Tajlandii. "Perfekcyjna pani domu" pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami i raczy ich zdjęciami z wywczasu. Nie obeszło się również bez wpadek, internauci mogli m.in. zobaczyć nagą pierś, czy... łono.
Nie wszystkim jednak podobają się idealnie wypozowane fotki Małgosi. Pod najnowszym zdjęciem, na którym zaprezentowała nogi do nieba i nagie pośladki - od razu pojawiły się głosy, że to wszystko wytwór Photoshopa.
Internauci zastanawiali się, czy Małgosia jeszcze w ogóle przypomina siebie. W komentarzach można było przeczytać, że nogi są nienaturalnie wydłużone, a pośladki wygładzone. Niektórzy komentowali nawet cień ręki na zdjęciu, który miał sugerować, że wszystko zostało przerobione.
Rozenek-Majdan nie pozostawiła tych zarzutów bez odpowiedzi. Opublikowała serię fotek na Instastory, na których udowadniała, że publikowane przez nią zdjęcia nie są wytworem Photoshopa. Małgosia podkręciła co prawda kolory, ale zarzekała się, że proporcje pozostały niezmienne.
Celebrytka żartowała nawet, że poszukuje grafika, który objaśni internautom "sprawy związane z perspektywą, obiektem szerokokątnym, suwakami i takimi tam z dupy niepotrzebnymi shitstromami".
Przekonała was?
Zobacz też:
Rozenek znowu pokazała za dużo! Też to widzicie?!
Małgorzata Rozenek-Majdan nie ochrzci Henryczka? Ma poważny powód
Platynowy jubileusz Elżbiety II. Królowa świętuje 70-lecie na tronie