Małgorzata Rozenek-Majdan zawiedziona. Takiego ciosu ze strony TVN nie przewidziała
Małgorzata Rozenek-Majdan (42 l.) starała się o posadę w "Dzień dobry TVN". Niestety, praca w śniadaniówce została powierzona innej gwieździe. Takiej porażki prowadząca "Projekt Lady" się nie spodziewała.
Posada prowadzącej "Dzień Dobry TVN" była marzeniem Małgorzaty Rozenek-Majdan, odkąd 15 lat temu zobaczyła pierwszy odcinek programu. Była wówczas żoną aktora Jacka Rozenka i nie w głowie jej była zawodowa kariera, bo właśnie dowiedziała się, że po dwóch latach starań wreszcie zostanie mamą.
Dziś, gdy miała niepowtarzalną szansę na zastąpienie w programie Kingi Rusin (49 l.), najlepszą posadę w stacji otrzymała jej rówieśniczka, Agnieszka Woźniak-Starak (42 l.). Odkąd wymarzyła sobie pracę w telewizji, Małgorzata konsekwentnie dążyła do celu.
Najpierw zaczęła zgłaszać się do różnych programów, gdy poszukiwano osób, chcących podzielić się swoimi historiami, a po narodzinach drugiego syna uznała, że jest już gotowa, by zawalczyć o własną karierę. Zgłosiła się na casting do roli prowadzącej "Perfekcyjną Panią Domu". I wygrała.
Program z jej udziałem okazał się hitem. Już po pierwszym sezonie awansował z TVN Style do TVN, Małgosia wyrosła na naczelną gwiazdę stacji i stała się nową ulubienicą dyrektora programowego TVN, Edwarda Miszczaka. Nic więc dziwnego, że gdy kilkanaście dni temu Kinga Rusin oficjalnie ogłosiła swoje odejście z "DDTVN", prezenterka sądziła, że to ona zajmie jej miejsce.
Nawet odważyła się wysunąć kandydaturę współprowadzącego, którym oczywiście byłby nie kto inny, jak jej mąż, Radosław Majdan. Tymczasem okazuje się, że najlepsza posada w stacji umknęła Rozenek sprzed nosa. W niedzielny poranek na kanapie w "DD TVN" usiadł sam Edward Miszczak, by ogłosić, że Kingę Rusin i Piotra Kraśkę zastąpi nietypowy, żeński duet: Agnieszka Woźniak-Starak i nieco zapomniana ostatnimi laty przez stację, Ewa Drzyzga (52 l.).
Agnieszka miała roczną przerwę w TVN po tym, jak w sierpniu zeszłego roku jej mąż Piotr Woźniak-Starak zginął w tragicznym wypadku na mazurskim jeziorze. Prezenterka zrezygnowała wówczas z prowadzenia programu "Azja Express" i usunęła się w cień. Niedawno jednak wróciła, najpierw do pracy w radiu, a teraz, jak się okazuje, również do telewizji.
Wybór Agnieszki Woźniak-Starak zapewne był ciosem dla Małgorzaty Rozenek-Majdan. W kuluarach stacji od dawna mówiło się, że prezenterki z sobą rywalizują i nie darzą sympatią. Na szczęście Małgorzata ma czym zająć myśli po tej zawodowej porażce. Wszak zaledwie trzy miesiące temu spełniło się inne jej marzenie - po raz trzeci została mamą.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: