Małgorzata Rozenek pochwaliła się bohaterstwem męża. Od razu zainterweniował
Małgorzata Rozenek-Majdan zasłynęła w show-biznesie nie tylko dzięki swoim występom w programach telewizyjnych, ale także dzięki temu, że z niespotykaną dokładnością regularnie relacjonuje niemal każdą chwilę swojego życia w mediach społecznościowych. Dzięki jej zaangażowaniu nawet najbardziej błaha sytuacja staje się emocjonującą historią. Nic dziwnego, że celebrytka pochwaliła się zaskakującą przygodą swojego męża.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan przeżywali ostatnio wyjątkowo intensywny okres w swoim życiu. Wszystko dlatego, że małżonkowie postanowili wybrać się na wspólną eskapadę. Jak to bywa w trasie - celebrytów co chwilę spotykały nieoczekiwane przygody.
"To było czyste szaleństwo. Po prostu masakra, jeśli chodzi o czas, jeśli chodzi o wszystko, co się działo, ale ogarnięte! (...) Cieszę się, bo jedziemy w piękne miejsce z cudownymi ludźmi i do końca tygodnia będą same przyjemności i same fajne rzeczy" - emocjonowała się gwiazda TVN w instagramowej relacji.
Fani jednej z najsłynniejszych par show-biznesu mogli być na bieżąco z tym, co działo się podczas podróży Majdanów - Perfekcyjna Pani Domu nie próżnowała i regularnie prezentowała między innymi wnętrza hotelu i kulisy relaksującego pobytu w spa.
Niestety każdy wypoczynek kiedyś się kończy i Majdanowie wrócili w końcu do Warszawy. Pomimo jesiennej aury nie rezygnują jednak z aktywności na świeżym powietrzu. Znana ze słabości do publikowania kadrów z życia codziennego gwiazda TVN podzieliła się relacją z niedzielnego spaceru, na który wybrała się z synami. Niestety na miejscu zabrakło byłego bramkarza reprezentacji Polski.
"Tęsknimy oczywiście za tatą. Radzio jeszcze cały czas w pracy. Już odliczamy dni do tego aż wróci..." - wyznała w InstaStory.
Niecierpliwi fani mogli jednak dowiedzieć się, co słychać u emerytowanego piłkarza. Okazało się, że podczas swojej wyprawy celebryta był świadkiem niecodziennej sytuacji - w nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widać, jak 52-latek nagle zatrzymuje się na drodze i wysiada z samochodu. Wszystko po to, by uratować... zbłąkanego żółwia.
"Spotkaliśmy żółwia na drodze, zobaczcie, a jedziemy samochodem więc musimy go bezpiecznie odstawić. Nie denerwuj się" - opisywał.
Odwagą i empatią męża Małgorzata Rozenek oczywiście pochwaliła się w mediach społecznościowych. Przy okazji przyznała, że z chęcią przygarnęłaby sympatyczne zwierzę pod swój dach.
"Tymczasem Radzio ratuje żółwia (chociaż powiedziałam mu, żeby go wziął ze sobą do domu)" - obwieściła na Instagramie.
Zobacz też:
Tak Małgorzata Rozenek zachowała się w sklepie. Oto na czym ją przyłapali
Jacek Rozenek z synem Adrianem w "halo tu polsat". Padły poruszające słowa
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan znów udali się w podróż. W planach przyjemności