Małgorzata Rozenek pokazała, w jakich warunkach zamieszka syn podczas studiów. Aż przecierają oczy
Małgorzata Rozenek-Majdan przeżywa bardzo trudny czas. Dopiero co zdecydowała się wesprzeć syna i odwiozła go na studia w Lyonie. Wyprowadzka najstarszej pociechy związana jest z ogromnym stresem, ale i drobnymi przyjemnościami. Prezenterka pokazała, w jakich warunkach zamieszka Stanisław...
Małgorzata Rozenek-Majdan podjęła decyzję, by osobiście odwieźć syna Stanisława na studia do Francji. Razem z mężem wykorzystali okazję, by połączyć przyjemne z pożytecznym: oficjalnie pożegnać wchodzącego w dorosłość potomka prezenterki i samodzielnie sprawdzić czekające go warunki.
Warto zauważyć, że Stanisław zdecydował się na edukację w Lyonie, a dokładnie Universite Lumiere Lyon 2. Według strony placówki czesne zaczynają się od około 208 dolarów, czyli ponad 800 zł rocznie. Programy w języku angielskim są droższe, a kwota nie obejmuje dodatkowych wydatków.
Oczywiście największe koszty to zakwaterowanie i utrzymanie na miejscu. Na szczęście Stanisław może liczyć na wsparcie rodziny.
Syn "Perfekcyjnej" będzie mieszkać w wynajmowanym mieszkaniu - razem z innymi studentami. Każdy z nich ma własny pokój i prywatną łazienkę. W miejscu, które już pokazała dumna mama, nie brakuje części wspólnej z kanapą i telewizorem, stołem do gry w piłkarzyki i częścią jadalnianą. Stanisław będzie miał okazję do relaksu, bo na miejscu przewidziano także ogród.
Taka wygoda sprawia, że wielu odbiorców aż przeciera oczy ze zdumienia. W porównaniu do często bardzo małych mieszkanek i akademików w Polsce, to prawdziwy rarytas!
"Jestem bardzo, bardzo zadowolona z tego miejsca, w którym mieszka. Naprawdę bardzo przyjemna lokalizacja, świetna dzielnica, bardzo spokojnie, więc cieszę się, że będzie bezpieczny tam... Bardzo wygodny pokój z łazienką. Naprawdę świetne warunki" - wyznała na InstaStories Małgorzata.
Radosław Majdan również okazał swoje zadowolenie.
Wiele kobiet jest wdzięcznych Małgorzacie za to, że pokazuje, z jak wielkimi emocjami związane jest wypuszczenie pociechy w świat.
"Ciężko mi się z tym pogodzić. Nie jesteś w stanie przygotować się na to, że twoje dzieci się usamodzielniają i wyfruwają z gniazda. Wiesz, że tak powinno być, ale nie jest to łatwe" - opowiadała na InstaStories.
Wcześniej relacjonowała szczegóły podróży i ze łzami w oczach zwróciła się do ludzi. To właśnie to nagranie wzbudziło najwięcej emocji.
"(...) Jedziemy zawieść Staśka na studia, więc znowu kilka dni będziemy w trasie, ale nie dało się tego zrobić inaczej niż samochodem, bo jesteśmy zapakowani po brzegi, łącznie ze Staśka rowerem. Ta podróż jest taka trochę mniej przyjemna niż te wakacyjne, ale no taka kolej rzeczy, tak się dzieje. Dzieci dorastają. Ja tylko się cieszę strasznie, że mam jeszcze tego małego Henia i tego Tadka, bo faktycznie no jest coś takiego smutnego, nawet bardzo smutnego, ale ja nie mogę o tym mówić, bo zaraz będę płakać. Już płaczę od wczoraj non stop" - powiedziała wzruszona Małgorzata.
Czytaj też:
Dopiero spakowała mu walizki, a teraz takie wyznanie. Rozenek mówi wprost o pieniądzach
Małgorzata Rozenek znów zaskoczyła zdjęciem. Fani przecierają oczy ze zdziwienia
Majdan pokazał zdjęcie z Rozenek. Ludzie pytają, czy to jego nowa żona