Małgorzata Rozenek pożegna się z "Dzień dobry TVN"? "Sytuacja bezprecedensowa w historii programu"
Nad posadą Małgorzaty Rozenek-Majdan (44 l.) w "Dzień Dobry TVN" zebrały się ciemne chmury. Jak dowiedział się Pomponik, jej pozycja w programie jest mocno zagrożona. "Mówi się już o zakończeniu współpracy" - słyszymy od naszego źródła. Jak będą wyglądać dalsze losy celebrytki w popularnej stacji?
Prowadzenie śniadaniówki TVN było od zawsze jednym z największych marzeń zawodowych Małgorzaty Rozenek-Majdan. Celebrytka wielokrotnie wspominała o tym w wywiadach i w końcu dopięła swego - w sierpniu ogłoszono, że dołączy do ekipy "Dzień Dobry TVN", a jej ekranowym partnerem został Krzysztof Skórzyński.
Debiut Perfekcyjnej Pani Domu na wizji wywołał wśród telewidzów ogromne emocje ale, mówiąc delikatnie, opinie na jego temat były mocno podzielone. Wydawało się, że z czasem Rozenek "się rozkręci", ale widzowie i internauci nie odpuszczali, punktując każdą najmniejszą wpadkę i pomyłkę. Zmasowana krytyka okazała się dla Rozenek motywująca, bo celebrytka wylądowała nawet u foniatry i logopedy. Wszystko po to, aby popełniać mniej błędów i spełniać wysokie wymagania odbiorców.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że jej wysiłek może iść na marne. Jak udało się dowiedzieć Pomponikowi, kariera celebrytki w "Dzień Dobry TVN" może wkrótce... dobiec końca. Na korytarzach stacji coraz częściej mówi się o tym, że gwiazda będzie niebawem musiała pożegnać się z programem. Nasze źródło twierdzi wręcz, że "decyzje na górze już zapadły". "Nikt w całej historii programu nie miał tak złego odbioru i nie budził tak negatywnych emocji" - dodaje osoba ze stacji.
"Małgosia cieszy się ogromną sympatią kierownictwa i nie można jej odmówić profesjonalizmu, ale ignorowanie miażdżących opinii widzów i internautów nie jest możliwe na dłuższą metę. Hejt, który się na nią wylewa, to sytuacja bezprecedensowa w historii tego programu, a przecież podstawą dobrej śniadaniówki jest sympatia widzów do prowadzących. Bez tego ciężko mówić o choćby nadziejach na sukces" - zdradza nam osoba związana z produkcją.
Problem jest podobno na tyle poważny, że osoby odpowiedzialne za decyzje kadrowe w "DDTVN" postanowiły naradzić się w sprawie Rozenek i podjąć zdecydowane kroki mające na celu poprawę patowej sytuacji. Podobno rozważane były różne scenariusze, ale ostatecznie wygląda na to, że władze stacji... chcą pożegnać się z Perfekcyjną Panią Domu!
"Niczego nie wykluczają, ale skłaniają się do najgorszego, czyli podziękowania Rozenek za współpracę. To byłby dla niej ogromny cios, ale zaakceptuje każdą decyzję" - dodaje nasz informator.
Okazuje się że, tuż przed swoim debiutem w śniadaniówce celebrytka uprzedzała w wywiadach, że spodziewa się krytyki i w rozmowach z kierownictwem stacji miała tylko jedną prośbę - aby przetrwali początkowe tygodnie hejtu i dali jej szansę. No cóż, najwidoczniej uznano, że minęło już wystarczająco dużo czasu...
Co ciekawe, tuż przed ofertą pracy w "Dzień Dobry TVN", wszystkie media rozpisywały się o przejściu Rozenek do Polsatu, gdzie miał czekać na nią bardzo intratny kontrakt i... "Taniec z gwiazdami". Plany zmieniono w ostatniej chwili, a jednym z powodów miał być właśnie wymarzony występ w roli prowadzącej śniadaniówki. Niewykluczone, że nie wszystkie marzenia trzeba spełniać za wszelką cenę, a decyzję mogły się okazać zgubne dla kariery Gosi...
"Ja jestem gotowa na to, co się wydarzy, że nie zawsze będą entuzjastyczne artykuły, że muszę liczyć się z tym, że ta krytyka się pojawi. Obiecuję wam jedno, ja to przeczekam, przetrzymam, a później państwo się już do nas przyzwyczają i na pewno będziecie bardzo lubić oglądać z nami "Dzień Dobry"" - mówiła w wywiadzie z Pudelkiem.
Wygląda na to, że Rozenek-Majdan może nie mieć nawet szansy dotrzymania obietnicy. Myślicie, że TVN faktycznie podziękuje jej za współpracę?
Zobacz też:
"Dzień Dobry TVN": Małgorzata Rozenek-Majdan nie pojawiła się na wizji. Zastąpiła ją Małgorzata Ohme
Małgorzata Rozenek-Majdan i Krzysztof Skórzyński pod ostrzałem. Poszło o nowy odcinek "DDTVN"