Małgorzata Rozenek spędzi święta z rodzicami Majdana!

W rodzinnym domu piłkarza w Szczecinie trwają gorączkowe przygotowania do świąt. Wszystko lśni czystością, w pokojach pojawiły się wielkanocne dekoracje, pachnie domowym ciastem i pieczonym indykiem z owocami, ulubionym daniem Radka.

Halina Majdan dwoi się i troi, by przygotować się na wizytę gości. Jest przejęta, bo sławny syn po raz pierwszy przywiezie ze sobą perfekcyjną panią domu i jej dzieci.

Co prawda nie jest to pierwsze spotkanie Rozenek z rodzicami Radka, ale i tak stres jest ogromny - dom musi lśnić!

- Małgosia cieszy się, że pozna rodzeństwo Radka, które zjedzie do Szczecina ze swoimi rodzinami - zdradza "Na Żywo" osoba z otoczenia pary. Jak się okazuje, zaproszenie od rodziców piłkarza otrzymali także państwo Kostrzewscy - rodzice Małgosi.

Niestety, nie będą mogli z niego skorzystać. Wielkanoc spędzą w swojej wiejskiej posiadłości koło Ciechanowa.

- W drugi dzień świąt będą gościć u siebie córkę z synami i jej nowym ukochanym - ujawnia informator tygodnika.

Wszystko wskazuje na to, że związek Rozenek i Majdana, któremu jeszcze kilka miesięcy temu nie wróżono długiego stażu, rozkwita. Coraz więcej sceptyków nabiera przekonania, że tych dwoje do siebie pasuje.

Sama Małgorzata w końcu jest szczęśliwa, że Radek zjednał sobie jej rodziców. Zrozumiała, że jej wybranek dostał ogromną dawkę miłości i akceptacji.

Była żona Majdana, Doda Rabczewska, widzi zaś inną zależność. - Oni są z Małgorzatą do siebie bardzo podobni, dla mnie są jak rodzeństwo. Ona jest bardzo podobna do jego mamy - kwituje, tym razem bez złośliwości.

Sam Radek wielokrotnie podkreślał, że mama jest dla niego ideałem kobiety. Czy podświadomie szukał podobnej do niej partnerki? Po dwóch nieudanych małżeństwach i kilku przelotnych związkach niełatwo mu było znaleźć drugą połówkę.

- Lepiej męczyć się samemu, niż męczyć się z kimś. Nigdy nie wiadomo, kiedy spotka się właściwą osobę. Więc czekam - mówił zaledwie dwa lata temu. 

W końcu trafił na kobietę "perfekcyjną".