Małgorzata Rozenek staje w obronie brata. Misha Kostrzewski zwolniony z TVP
Małgorzata Rozenek-Majdan lekkim krokiem weszła do świata telewizji. Karierę rozpoczęła od "Perfekcyjnej Pani Domu", a teraz jest prezenterką programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN". Niestety, jej brat Michał "Misha" Kostrzewski nie miał tyle szczęścia, aby zawojować telewizję. Jego przygoda z TVP szybko się skończyła. Teraz siostra broni brata i jego talentu.
Małgorzata Rozenek to młodsza siostra Michała "Mishy" Kostrzewskiego. Utalentowane rodzeństwo skończyło tę samą szkołę baletową w Państwowej Szkole Baletowej im. Romana Turczynowicza w Warszawie. Jak potoczyła się kariera Małgosi - wszyscy wiemy. Natomiast Misha Kostrzewski postanowił wyjechać do Francji, by realizować marzenia o byciu zawodowym tancerzem. Występował m.in. w operach w Lyonie i Monte Carlo.
Po latach mieszkania poza granicami Polski powrócił do kraju i został jurorem pierwszej edycji tanecznego programu TVP "You Can Dance. Nowa Generacja". Niestety, nie zagrzał w nim miejsca na dłużej. Po jednym sezonie zrezygnowano ze współpracy z Mishą Kostrzewskim. Co o tej decyzji sądzi jego bardziej doświadczona telewizyjnie siostra?
"Ja bardzo mocno rozumiem artyzm mojego brata i wiem kim jest, co osiągnął. Wiem też jaką drogę przeszedł, jakie ma cechy charakterystyczne i nie było to dla mnie zaskoczeniem. Telewizja jest specyficznym medium i myślę, że dla Michała zbyt wąskim. Szczerze? Myślę, że nie wykorzystano jego potencjału w ogóle. " - wyznała Małgosia w rozmowie z Wirtualną Polska.
"Nie lubię być osobą, która krytykuje cokolwiek, ale myślę po prostu, że nie wykorzystano jego potencjału. Ani jego wiedzy, ani umiejętności. Myślę, że nie zrozumiano, jaki diament ma się w ręku" - dodała Małgorzata Rozenek-Majdan.
Małgorzata Rozenek zawsze stara się dążyć do celu, a jej brat uważa ją za jedną z najbardziej ambitnych i profesjonalnych osób w show-biznesie. A jak swojego brata ocenia Gosia?
"Michał jest moim starszym bratem, więc to jest tak, że on ma w sobie taką potrzebę chronienia mnie. Ceni mnie za moje osiągnięcia, za to kim jestem i to jest tak, że ja muszę uspokajać jego, a nie on wspierać mnie" - dodała.
Czyżby szykowała się konfrontacja TVN kontra TVP?
Zobacz też:
Misha Kostrzewski zachwyca się siostrą: "Ma wielkie serce" [TYLKO U NAS]