Małgorzata Rozenek wyjawiła prawdę o poglądach swojego taty. Po latach wyznała, czy były między nimi spięcia
Małgorzata Rozenek nie ukrywa swoich poglądów, a wręcz jasno i klarownie wyraża swoją niechęć wobec partii rządzącej. Nie jest jednak tajemnicą, że jej tata był tam w przeszłości skarbnikiem. W najnowszym wywiadzie wyznała, jak udało im się wówczas godzić te dwa światy.
Dla Małgorzaty Rozenek rodzina zawsze była bardzo ważna. Gwiazda często podkreślała więzi, jakie łączą ją z rodzicami. Wiele osób zastanawiało się, jak dogadywała się z tatą, Stanisławem Kostrzewskim, gdy ten w przeszłości był skarbnikiem Prawa i Sprawiedliwości. Rozenek jasno bowiem od zawsze deklarowała niechęć do tej partii.
W najnowszym wywiadzie została spytana właśnie o tę kwestię. Jak się jednak okazuje, poglądy jej oraz jej taty, przynajmniej w tych najważniejszych dla obojga sprawach, zawsze były... zbieżne. Nie było więc powodów do kłótni na tym tle.
"Szczęśliwie byliśmy zgodni światopoglądowo, co do najbardziej istotnych, fundamentalnych rzeczy. Chwila, gdy w PiS stosunek wobec nich zaczął się zmienić, był momentem, gdy mój tata zrezygnował z pełnionych funkcji. Właśnie dlatego, że nastąpiły pewne rzeczy, które nie pasowały mu światopoglądowo i były nie do pogodzenia" - powiedziała Beacie Tadli w programie "Onet Rano".
Następnie Małgorzata Rozenek powiedziała wprost, jaka kwestia przeważyła.
"Chodziło m.in. o stosunek do in vitro" - wyznała.
Małgorzata Rozenek nigdy nie ukrywała, że jej synowie zostali poczęci właśnie dzięki metodzie in vitro. Ojcem dwóch starszych synów gwiazdy jest aktor Jacek Rozenek, najmłodszego - obecny mąż, Radosław Majdan.
Trzecia ciąża była szczególnie wyczekiwana przez Małgorzatę Rozenek. W pewnym momencie oboje z Radosławem tracili już nadzieję, przez co pojawiła się nawet myśl o adopcji dziecka.
"Oboje jesteśmy w tych staraniach zdeterminowani, chociaż powoli tracimy nadzieję. Czasu nie oszukasz, wieku też. Płodność 20-latki jest nieporównywalnie większa niż kobiety po 40. Czasem trzeba potrafić powiedzieć sobie stop. Pamiętać, że chodzi o dziecko, które jeszcze musisz mieć siłę wychować. Poświęcić mu czas i energię. My z Radziem co prawda nie czujemy naszego wieku, żyjemy zdrowo, ale zdecydowaliśmy, że dajemy sobie jeszcze dwie próby. Nie będziemy próbować do skutku. Nie chcemy" - mówiła w 2019 roku rozmowie z portalem Gazeta.
Na szczęście niedługo później udało jej się zajść w upragnioną ciążę i w czerwcu 2020 roku urodziła synka Henia.
Rozenek do dziś czynnie działa na rzecz in vitro. Została nawet wiceprzewodniczącą Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Tak dla in vitro".
Zobacz też:
Rozenek pokazuje dzieci w sieci "dla wygody". To nie koniec jej wyznania
Małgorzata Rozenek-Majdan porównała Dudę do Kaczyńskiej. Bez litości