Małgorzata Rozenek: Zdecyduje się na trzecie in vitro?

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan znów są na ustach wszystkich!

Jakiś czas temu Perfekcyjna Pani Domu wyznała bowiem, że marzy o powiększeniu rodziny, co wywołało falę domysłów.

"Macierzyństwo łączy w sobie niezwykły trud i wielką radość, szczególnie kiedy oczekuje się pierwszego dziecka. Z drugim jest już dużo łatwiej, a trzecie prawdopodobnie to już sama radość.

Mam teraz ochotę na trzecie dziecko, tym bardziej że uwielbiałam ten czas bycia w ciąży. Mam dwóch synów, marzy mi się córeczka" - cytuje jej słowa tygodnik "Życie na gorąco".

Niestety, w przypadku prezenterki nie jest to takie proste. Rozenek już wiele lat temu przyznała, że nie może mieć dzieci.

Z tego względu wraz z byłym mężem, Jackiem, zdecydowali się na zabieg in vitro.

Para dzięki temu jest rodzicami dwóch chłopców.

"Kiedy Małgorzata i Jacek blisko 9 lat temu wybrali właśnie tę metodę powiększenia rodziny, przeciwników in vitro było znacznie więcej. Mimo to oni, jako pierwsza medialna para, nie ukrywali swojej decyzji przed światem. Powiedzieli o niej zarówno najbliższej rodzinie, jak i przyjaciołom oraz znajomym, a w końcu wyznali to również publicznie" - czytamy w tygodniku.

"Życie na gorąco" spekuluje, że niebawem, kiedy Małgorzata Rozenek zakończy zdjęcia do ostatniej już edycji "Perfekcyjnej Pani Domu", będzie miała czas na macierzyństwo.

"Paradoksalnie brak pracy może okazać się dla Małgorzaty szczęśliwym czasem. Jeśli rzeczywiście wraz z Radkiem marzą o wspólnym dziecku, to jest to idealny moment. Prezenterka zapewne zdaje sobie sprawę, że po dwóch latach nieustannej obecności w mediach widzowie mogą mieć przesyt jej osoby. Z drugiej strony, macierzyństwo to ostatnimi czasy bardzo popularny sposób na podtrzymanie zainteresowania swoją osobą przez nasze rodzime gwiazdy.

Przy poprzednich ciążach Małgorzacie nie było dane "celebrowanie" odmiennego stanu i narodzin dzieci w mediach, gdyż nie była wówczas tak popularna jak dziś. Zapewne teraz zupełnie inaczej przeżywałaby ten czas" - czytamy.