Małgorzata Socha schudła dzięki rewolucyjnej metodzie!
Po urodzeniu dziecka trudno jej było odzyskać dawną figurę. Mimo starań, dodatkowe kilogramy nie chciały zniknąć. Ale po terapii ultradźwiękami Małgorzata Socha (34 l.) dopięła swego!
Chcemy podpisać z panią kontrakt reklamowy. Podziwiamy pani talent i urodę. Ale musimy postawić warunek. Reklamując nasz produkt, musi pani wrócić do figury sprzed ciąży. Inaczej nie będzie pani wiarygodna jako ambasadorka zdrowych przekąsek - usłyszała kilka miesięcy temu Małgorzata Socha (34).
Jak mówi "Na Żywo" znajoma aktorki, ultimatum producenta nieco zirytowało Małgorzatę, jednak po chwili zastanowienia stwierdziła, że przyjmie wyzwanie.
- Postanowiła, że zrzuci kilka kilogramów, których nie udało się pozbyć od narodzin córeczki Zosi - dodaje.
Gdy młoda mama wróciła na salony, wyglądała na radosną. Ale nie dało się ukryć, że jej figura była daleka od ideału. Zwłaszcza po jednej z imprez aktorce wytknięto kiepski wygląd.
Aparat fotograficzny jest bezlitosny, dodaje ok. 6 kilogramów. Żeby wyglądać szczupło, trzeba nosić rozmiar 34-36. Ktoś, kto nosi 38-40, na zdjęciach wyjdzie puszyście. Jeszcze więcej kilogramów dodaje kamera filmowa.
Małgorzata wiedziała, że od tego, czy schudnie, zależy jej dalsza kariera. Pamiętała, jak traciła role ze względu na puszyste kształty.
- Kilka lat temu poszłam na casting. Reżyser powiedział: "Wszystko świetnie, dostałabyś tę rolę, ale jesteś zbyt potężna". Zabolało. Wzięłam się za siebie. Bo zawsze byłam pączusiem - opowiadała w jednym z wywiadów.
- Gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42 - dodała.
Jak dowiedział się magazyn "Na Żywo", by wrócić do idealnej sylwetki, aktorka poddała się serii zabiegów, w których wykorzystywane są ultradźwięki. Tylko jeden zabieg zapewnia redukcję tkanki tłuszczowej o jeden rozmiar, w jedną godzinę.
Fale ultradźwiękowe trwale usuwają tkankę tłuszczową, nie uszkadzając skóry, a ujędrniając ją. Małgosia była zachwycona rezultatem. Podobnie producent zbożowych ciasteczek, które teraz Socha reklamuje.
Wkrótce zagra też w komedii "Wkręceni 2". Ostatnio jedna z marek samochodowych, której 34-latka jest ambasadorką, zaprosiła ją na Tour de France.
Świat kocha tylko chudych?