Małgorzata Socha wprost o powrocie niedziel handlowych. Nie gryzła się w język [POMPONIK EXCLUSIVE]
Małgorzata Socha podczas konferencji ramówkowej Polsatu udzieliła nam szczerego wywiadu. Zabrała głos w sprawie niedziel handlowych i wyjaśniła, czemu nie chce ich powrotu. Zgadzacie się z nią?
Małgorzata Socha w najnowszej rozmowie z Pomponikiem wyjaśniła, że jest mocno związana z serialem "Przyjaciółki". Jak podkreśliła, nie może się doczekać tego, co niedługo fani z całego kraju zobaczą na antenie Polsatu.
"Bardzo lubię naszą ekipę, nasz team aktorski. Przez tyle lat udało się stworzyć fajny zespół ludzi, którzy pracują nad tym, aby "Przyjaciółki" były ciekawe. Czuję odpowiedzialność w stosunku do widza, który ogląda serial po to, by dowiedzieć się, co będzie dalej" - mówiła. Choć Małgorzata przywiązała się do formatu i chcę kontynuować trwającą od 25. sezonów przygodę, podkreśliła, że rozumie aktorów, którzy nie chcą być związani z jedną produkcją przez dziesięciolecia.
Na koniec rozmowy Małgorzata wypowiedziała się o niedzielach handlowych.
"To jest bardzo trudne. Z pozycji konsumenta myślę sobie, że to jest fajne. Jak się jest tak zapracowanym, to nie ma się kiedy zrobić zakupów, ale z pozycji osób, które pracują w niedziele... jest coś takiego, że rzeczywiście mają czas odetchnąć. Rozmawiałam z osobami, które pracują w galeriach handlowych i sobie cenią wolne niedziele. Absolutnie to rozumiem. Chyba już wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić. Musimy inaczej się nauczyć organizować nasz tydzień. (...) Jest dobrze" - podsumowała Małgorzata.
Nowy sezon serialu "Przyjaciółki" pojawi się na antenie Polsatu już wiosną 2025 roku. 25. sezon formatu będzie cieszył widzów dokładnie od marca.
W rolach głównych występują Joanna Liszowska jako Patrycja Kochan, Małgorzata Socha jako Inga Gruszewska i Magdalena Stużyńska-Brauer jako Anka Strzelecka.
Czytaj też:
Małgosia Socha nie boi się "paragonów grozy". Tak bawiła się w Zakopanem
Gwiazdy "Przyjaciółek" zadały szyku na ramówce Polsatu. Na widok Liszowskiej oniemieli
Socha marzyła o wielkiej miłości tak, jak u jej rodziców. Spełniło się