Małgorzata Szumowska: Nie ma nic gorszego niż bycie ładnym!
Małgorzata Szumowska (42 l.) w najnowszym wywiadzie przekonuje, że wygląd jest dla niej sprawą drugorzędną i, widząc wystrojone celebrytki na ściankach, chce wyglądać... odwrotnie!
Reżyserka promuje obecnie swój nowy film "Ciało" z Januszem Gajosem i Mają Ostaszewską w rolach głównych.
Przy okazji udziela wielu wywiadów, odnosząc się m.in. do wszechobecnego "kultu ciała", który lansowany jest przez świat mody i większość magazynów lifestylowych.
Szumowska mówi wprost, że ciało jest dla niej sprawą drugorzędną i obsesyjne skupianie się na nim jest - jej zdaniem - zwykłą głupotą.
"Uważam, że nie ma nic gorszego niż bycie ładnym, uroczym, pięknym, w takich kategoriach czysto estetycznych. Ja nie chcę być ładna, wolę być interesująca" - podkreśla w wywiadzie dla "K Mag Magazyn".
Dodaje, że sama dąży do tego, by "czuć się dobrze sama ze sobą" i "nie starać się wystąpić w wersji 'dla kogoś'".
Komentuje również pusty świat ścianek i celebrytów, którzy nieustannie "szykują się", żyjąc od imprezy do imprezy.
"Ten światek jest dla mnie śmieszny, udawany. Nic się za tym nie kryje. Jak widzę coś takiego, chcę koniecznie wyglądać odwrotnie, w szkole filmowej ogoliłam się na łyso, teraz najchętniej chodzę w dresie i wyciągniętym swetrze, nie maluję się, a nawet nie czeszę".