Małgorzata Tomaszewska jak hipiska. Teraz pora na metamorfozę Cichopek
Małgorzata Tomaszewska (34 l.) do tej pory była bardzo zachowawcza w kwestii swojej fryzury. Prezenterka „Pytania na śniadanie” raczej unikała spektakularnych rewolucji. Tym razem niespodziewanie zdecydowała się na odrobinę szaleństwa. Na głowie gospodyni porannego show TVP zagościło niecodzienne uczesanie.
Małgorzata Tomaszewska obok Katarzyny Cichopek, Idy Nowakowskiej i Anny Lewandowskiej, uchodzi za jedną z najbardziej lubianych prowadzących "Pytanie na śniadanie". Jej znakiem rozpoznawczym od wielu lat były długie, farbowane blond włosy, które zazwyczaj za pomocą przedziałka na środku głowy, rozdzielała na dwie równe części. Wraz z nadchodzącym latem, Tomaszewska najwyraźniej zapragnęła zmiany. Z opublikowanych przez nią na Instagramie zdjęć, dowiadujemy się, że już tak nie wygląda.
W mediach społecznościowych prezenterki ukazało się kilka fotografii wykonanych podczas realizacji spotu TVP. Małgorzata Tomaszewska na planie wystąpiła w zupełnie odmiennej stylizacji, niż ta, do której mogliśmy być dotychczas przyzwyczajeni. Gwiazda telewizji publicznej ubrała na tę okazję krótką sukienkę w fuksjowym kolorze oraz czarne, zamszowe botki. Komplet dopełnił oryginalny pasek, którym podkreśliła talię. Znacznie większą uwagę niż ubrania, które wybrała, przykuła jej fryzura. Celebrytka pokazała się publicznie w hipisowskim uczesaniu. Fale uzyskane za pomocą karbownicy oraz dziewczęce warkoczyki bardzo ją odmłodziły.
“Nowa fryzura bardzo mi się spodobała. Zamierzam ją nosić tego lata o wiele częściej" - wyznała Małgorzata Tomaszewska w rozmowie ze Światem gwiazd.
Na zdjęciach udostępnionych w sieci przez Małgorzatę Tomaszewską możemy zobaczyć również pozostałe gwiazdy "Pytania na śniadanie". Co ciekawe, Katarzyna Cichopek w spocie wystąpiła w tej samej fryzurze, którą nosi od wielu lat. Wielu fanów nie może zrozumieć, dlaczego celebrytka pozostaje wierna czarnej farbie i jednakowej długości pasm. Okazuje się, że jej wizerunek jest przedmiotem umowy, którą podpisała z produkcją serialu “M jak miłość".
“Moja praca nie pozwala mi, by zrobić ogromną metamorfozę swojego wyglądu. Jestem związana kontraktem z "M jak Miłość" i ciągłością swojej postaci. Wszelkiego rodzaju zmiany, jeśli chodzi o długość czy kolor włosów, muszą być wcześniej zgłoszone, kosultowane i tak wpisane w scenariusz i cykl produkcji, żeby nie było zaległych scen. Jest to skomplikowana procedura" - tłumaczyła w przeszłości Kasia Cichopek w rozmowie dziennikarką Jastrząb Post.
Aktorka nie chciałaby robić problemów swoim pracodawcom, dlatego dla dobra produkcji, nie wprowadza na swojej głowie wielkich zmian. Wyznała, że w przeszłości zdarzyło się jej zaszaleć u fryzjera. Niestety konsekwencje były bardzo poważne.
“Raz zrobiłam tak, że obcięłam włosy na bardzo krótko i doświadczyłam wtedy, jak skomplikowany jest to proces, jeśli chodzi o produkcję serialu. Dlatego raczej nie eksperymentuję. Bawię się raczej inną formą stylizacji, na przykład fryzurą, makijażem. Nawet czasem paznokciami, choć z nimi też jest tak, że zdjęcia w serialu mam tak rozstrzelone na przestrzeni miesiąca, że ciężko byłoby mi na planie przemalowywać je na jeden kolor tak, żeby się zgadzał ze sceną, którą nagrałam wcześniej. Dlatego zawsze stawiam na naturalny kolor paznokci" - podsumowała Katarzyna Cichopek.
Na szczęście Małgorzaty Tomaszewskiej nie ograniczają żadne umowy i może swobodnie eksperymentować ze swoimi włosami. Z pewnością zaskoczy nas jeszcze niejednym.
Zobacz też:
Małgorzata Tomaszewska przerwała dietę. Traciła kilogramy w szaleńczym tempie
Te gwiazdy schudły nawet 30 kilogramów. Zdradziły swój sposób na sukces