Reklama
Reklama

Małgorzata Tomaszewska o świcie opuściła dom wraz z dziećmi. Nadała komunikat już z lotniska

Małgorzata Tomaszewska po zwolnieniu z TVP ma zdecydowanie więcej czasu wolnego, choć może nie do końca, bo wszak pięć miesięcy temu ponownie została mamą. Życie prywatne prezenterki wciąż wzbudza sporo emocji, bowiem gwiazda do dziś nie ujawniła, kim jest ojciec małej Laury. Teraz niespodziewanie postanowiła za to opuścić wraz z dziećmi i dom, a komunikat nadał już po przybyciu na lotnisko. Uwagę zwraca fakt, że jej narzeczonego nie było obok...

Małgorzata Tomaszewska w ostatnich latach robiła sporą karierę w Telewizji Polskiej. Córka słynnego piłkarza zyskała sympatię widzów, a w duecie z Olkiem Sikorą świetnie sprawdzali się jako duet prowadzących "Pytanie na śniadanie"

Po 15 października wszystko się zmieniło, a Małgorzata i Olek stracili pracę. W przypadku Tomaszewskiej wzburzenie było tym większe, że ta w tym samym czasie spodziewała się dziecka. 

Reklama

Tomaszewska nie zdradza, kim jest ojciec jej córki

Prezenterka prosiła o spokój w tych trudnych chwilach, bowiem nie chciała się stresować przed porodem. Po przyjściu na świat małej Laury w mediach zaczęły coraz częściej pojawiać się pytania o to, kim jest ojciec małej. 

Plotkowano nawet, że to może być sam Aleksander, ale ten zaprzeczył wszystkiemu i zapewnił, że z Gosią tylko się przyjaźnią. 

"Pozostajemy w stałym kontakcie. Rozmawiamy ze sobą, spotykamy się, wymieniamy wiadomościami. Możemy na siebie liczyć, służymy sobie radą, łączy nas także podobne poczucie humoru. (...) Znam ojca dziecka Małgosi. Bardzo go lubię. Uważam, że jest świetnym facetem. Tworzy z Małgorzatą fantastyczną relację" - wyznał celebryta w rozmowie z "Party". 

Tomaszewska do teraz pozostała jednak nieugięta w kwestii tożsamości ukochanego. Jakiś czas temu chwaliła się co prawda zaręczynami, ale od tamtej pory na temat partnera milczy jak zaklęta. 

Tomaszewska skoro świt opuściła z dziećmi dom. Gdzie narzeczony?

Teraz z kolei zamieściła skoro świt nagranie z lotniska, w którym poinformowała fanów, że wylatuje z Polski. 

 "Dzień dobry, jest 5:57, a my już w drodze. Gdzie lecimy?" - zaczęła nagranie z lotniska Małgorzata. 

"Do Bułgarii" - odpowiedział jej synek Enzo.

"Pierwszy raz w życiu lecimy do Bułgarii. Zobaczymy, bo jesteśmy bardzo ciekawi. Dawajcie jakieś wskazówki, piszcie mi co powinnam odwiedzić. Oczywiście weźcie pod uwagę, że mam 5-miesięczne dziecko, więc to nie jest takie proste. Czekam na wasze tipy" - oznajmiła Małgorzata. 

Co ciekawe, na nagraniu z Okęcia Małgorzata pokazała synka oraz wózek z małą Laurą w środku, ale nigdzie w kadrze nawet we fragmencie nie pojawił się narzeczony Tomaszewskiej, a była gwiazda TVP kręciła telefonem wszystko dookoła. Mężczyzna nie udzielał się także głosowo, więc wygląda na to, że został w domu, a Małgorzata wraz z dziećmi zdecydowała się na samotny wyjazd. 

Na szczęście udało się mamie i dzieciom dolecieć na miejsce, bo po paru godzinach pochwaliła się pierwszym nagraniem z resortu, w którym zatrzymała się z pociechami. 

Zobacz też:

Tajemnicze schadzki Tomaszewskiej i Sikory. Już nie uciekną od plotek

A jednak stało się. Aleksander Sikora wszedł na scenę i nie było już odwrotu

Aleksander Sikora udzielił szczerego wywiadu o TVP. Po zwolnieniu nie kryje już swoich uczuć

To koniec plotek ws. Olka Sikory. Wieści z domu "partnera Tomaszewskiej" nadeszły znienacka

Ciężarna Tomaszewska dostała wielkie wsparcie od byłego kolegi z "Pytania na śniadanie". Dopiero co plotkowano o ich romansie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Tomaszewska | Aleksander Sikora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy