Małgorzata Tomaszewska urządziła się na bogato. W tym wnętrzu nawet sierść psa nie jest problemem
Małgorzatę Tomaszewską (34l.) możemy oglądać na ekranach telewizyjnych w porannym programie TVP "Pytanie na śniadanie". Dziennikarka zachwyca swoimi stylizacjami, potrafi się zaprezentować olśniewająco. Podobnie jest w przypadku jej mieszkania, które urządziła w konkretnym stylu, z przemyślanym doborem barw i dodatków.
Małgorzata Tomaszewska zadebiutowała w telewizji już w 2012 roku, prowadząc programy sportowe. W latach 2014 - 2016 roku była związana z Polsatem. W "Pytaniu na śniadanie" wystąpiła po raz pierwszy w 2018 roku. Początkowo zajmowała się tematem kultury i show - biznesu. Od 2019 roku została jedną z prowadzących. Wiele razy prowadziła różne programy na antenie TVP.
Małgorzata Tomaszewska nie przepada za żywymi i ekstrawaganckimi kolorami. Swoje mieszkanie urządziła w odcieniach ziemi, czerni oraz bieli. Barwy te gwarantują jej spokój i odpoczynek, a to ceni sobie najbardziej.
Prezenterka wyznała również, jakie barwy szczególnie ją irytują. Gwiazda nie przepada za srebrnym kolorem, dlatego wyeliminowała go nawet z armatury czy klamek.
Małgorzata Tomaszewska ma białego psa rasy samojed, który idealnie wkomponował się w jasne wnętrza. Jak sama przyznaje - osadzająca sierść nie jest problemem w jej mieszkaniu dzięki zastosowanym barwom.
Gwiazda TVP urządziła swoje mieszkanie w stylu boho, który kojarzy się z naturą, wygodą i luzem. Styl ten jest inspirowany artystyczną bohemą i hipisami.
Jak widać, styl boho to również zmyślne i różnorodne dodatki. Można układać je chaotycznie w różnych pomieszczeniach w mieszkaniu.
Trafnym dodatkiem w mieszkaniu Małgorzaty Tomaszewskiej jest lustro powiększające wnętrze. Oczywiście podkreśla także styl, który prezenterka chciała uzyskać.
Prezenterka wyznała, że oprócz boho dodatków kupuje także gadżety na pchlim targu. Dzięki nim można osiągnąć styl vintage.
Gwiazda zachowała także wiele pamiątek po zmarłej babci. W swoim mieszkaniu ulokowała też pleciony kosz ze śmietnika oraz stary, drewniany fotel. Według prezenterki takie dodatki sprawiają, że "mieszkanie ma duszę".
CZYTAJ TAKŻE:
Tomaszewska zachorowała w ciąży. Pilnie szuka ratunku: "Nie mogę oddychać"
"Marsz Miliona Serc" w Warszawie. Niespodziewany występ na scenie