Reklama
Reklama
Tylko u nas

Małgorzata Tomaszewska wbiła szpilę konkurencji? Nie wahała się po pytaniu o "Dzień Dobry TVN" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Małgorzata Tomaszewska (34 l.) jest jedną z najjaśniejszych gwiazd porannego show Telewizji Polskiej. Fani "Pytania na śniadanie" nie wyobrażają sobie tego formatu bez jej osoby. Niemniej jednak, konkurencja może się poszczycić równie interesującymi gospodarzami i ciekawą tematyką. Co o "Dzień Dobry TVN" sądzi Małgorzata Tomaszewska? Czy zdarza się jej podpatrywać niektóre odcinki? Odpowiedź gwiazdy może zdziwić.

Małgorzata Tomaszewska: wiosenna ramówka TVP

Małgorzata Tomaszewska była obecna podczas oficjalnej prezentacji wiosennej ramówki Telewizji Polskiej. Celebrytka przy okazji imprezy udzieliła wywiadu dla naszego serwisu i bez skrępowania wypowiedziała się na temat działań konkurencji. Opowiadając o najnowszych projektach swojej stacji, przy okazji napomknęła o "Dzień Dobry TVN". Przyznała, że zdarza się jej oglądać śniadaniówkę TVN. 

Małgorzata Tomaszewska uwielbia pracę w "Pytaniu na śniadanie". Choć niekiedy zdarzają się jej wpadki, na planie czuje się jak ryba w wodzie. W rozmowie z naszym reporterem zdradziła, czego możemy się spodziewać po wiosennej ramówce Telewizji Polskiej. Prezenterka "Pytania na śniadanie" przyznała, że stacja dosłownie będzie starała się stanąć na głowie, aby zaskoczyć widzów.

Reklama

"Będzie poradnictwo, bo to zawsze wszystkich interesuje i to na pewno się będzie działo. Na przykład dzisiaj mieliśmy takie nietypowe rzeczy, mianowicie mamy tłusty czwartek. Mieliśmy pączki np. z kaczką albo pączki wytrawne, więc takimi rzeczami będziemy się starali widzów zaskakiwać, więc troszeczkę spoza schematu, a przynajmniej tematów" - mówiła Małgorzata Tomaszewska w wywiadzie dla Pomponika.

Nasz reporter postanowił dowiedzieć się, co celebrytka sądzi na temat konkurencji. Czy od czasu do czasu zdarza się jej podejrzeć, co ma do zaoferowania "Dzień Dobry TVN"?

"Wiesz co, czasami zerkam tak, ponieważ ja uważam, że żeby się rozwijać, to też trzeba podpatrywać, co się dzieje obok. Nie zawsze mam na to czas, ale jesteśmy konkurencją, więc mi nie wypada tak naprawdę niczego powiedzieć i nie są to moje buty, żeby kogokolwiek oceniać. Tak samo, jak nie oceniałabym swoich kolegów, ale na pewno nie jest tak, że się nienawidzimy" - wyznała Małgorzata Tomaszewska w wywiadzie dla Pomponika.

Małgorzata Tomaszewska podsumowała konkurencję

"Myślę, że mamy innego widza, więc mogę powiedzieć, że u nas jest tak na pewno domowo i tym się wyróżniamy. Nie mówię tak dlatego, że pracuję w tym formacie, tylko po prostu tak uważam, natomiast jeśli chodzi o "Dzień Dobry", to zupełnie inny styl, no i ma też swojego widza, innego" - ucięła dyskusję na temat konkurencji Małgorzata Tomaszewska.

Reporter Pomponika dopytywał Małgorzatę Tomaszewską, czy byłaby w stanie odnaleźć się w stylu prowadzenia programu, typowym dla "Dzień Dobry TVN".

W ostatnim czasie w Telewizji Polskiej zaszło sporo zmian kadrowych. Ze stanowiskiem szefowej "Pytania na śniadanie" pożegnała się Joanna Kurska. Małgorzata Tomaszewska nie ukrywa, że każda zmiana w stacji wiąże się z pewnym stresem i poczuciem niepewności. Mimo wszystko, odejście żony Jacka Kurskiego nie doprowadziło do rewolucji w śniadaniowym show. Kolejne odcinki są realizowane wedle sprawdzonego schematu. 

Małgorzata Tomaszewska: mobbing

Mało kto wie, że po odejściu Joanny Kurskiej ze stanowiska szefowej "Pytania na śniadanie" jej fotela wcale nie przejął nowy kierownik, ponieważ stacja jak dotąd go nie ma. O tym, jak wygląda zarządzanie śniadaniowym programem opowiedziała Małgorzata Tomaszewska.

"Zastępuje na pewno. Jest to Cezary Jęksa, który jest z nami zawsze, od zawsze. Mnie m.in. zatrudniał i jest taką dobrą duszą naszego programu i naszym szefem takim nieustannym powiedziałabym, więc on teraz pełni tę rolę i jest naszą ostoją" - zdradziła celebrytka w wywiadzie dla Pomponika.

W dalszej części rozmowy Małgorzata Tomaszewska powróciła myślami do czasów, gdy zajmowała się modelingiem. Wyznała, że przyczyną, dla której zrezygnowała z tej ścieżki zawodowej było złe traktowanie kobiet. Choć sama nigdy nie usłyszała pod swoim adresem złego słowa, to zapadła jej w pamięci sytuacja, w której została poniżona jej koleżanka. Dziś wie, że była to forma mobbingu. 

"Tak, zderzyłam się i wtedy to nie było tak popularne, żeby mówić o tym mobbing, ale owszem zdarzyło mi się i myślę, że takie sytuacje bardzo wpłynęły na osoby tego doświadczyły. Czy ja tego bezpośrednio doświadczyłam? Nie, mogę powiedzieć, że nie, bo w tej chwili nie przywołuje takiej sytuacji, więc nawet jeżeli się zdarzyło, to nie wpłynęła na mnie bezpośrednio, ale też uważam, że traktowanie kobiet jest zupełnie inne dziś, niż 10 lat temu, gdy zaczynałam pracę" - powiedziała Małgorzata Tomaszewska w wywiadzie dla Pomponika.

Zobacz też:

Małgorzata Tomaszewska o krok od tragedii. Włosy celebrytki zajęły się ogniem

Małgorzata Tomaszewska usłyszała smutną diagnozę! Teraz przestrzega innych przed poważną chorobą

Tomaszewska ledwie skończyła 33 lata i już spisała testament! Obawia się o swoje życie?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy