Małgosia Rozenek-Majdan wyjawia prawdę o swoich rodzicach!
Małgosia Rozenek-Majdan (wiek nieznany) promując kolejną edycję swojego programu, opowiedziała ostatnio w wywiadzie o kontaktach z rodzicami. Okazuje się, że nie zawsze były one idealne.
Gosia przez długi czas uchodziła za perfekcyjną panią domu, teraz promuje się na potrzeby swojego programu "Projekt Lady", jako prawdziwa dama, której zasady savoir-vivre nie są obce.
Jak się okazało, stara się być także idealną mamą, jednak nie jest to wcale takie łatwe. W ostatniej rozmowie z "Fakt Gwiazdy" wyznała, że kiedyś sama miała problem z dogadaniem się z własnymi rodzicami i starała się później nie przenosić tego na swoje dzieci.
"Młody wiek ma to do siebie, że masz dylematy, co zrobić ze swoim życiem, w która stronę iść. Też przez to przechodziłam. Kiedyś wydawało mi się, że przechodziłam bunt. Jedno spojrzenie moich rodziców wystarczyło jednak, żebym np. wyjęła kolczyk z nosa, z którego byłam tak bardzo dumna" - wyznała szczerze Gosia.
Wygląda na to, że celebrytka nie była grzeczną nastolatką, a rodzice musieli się sporo napracować, by nie poszła złą drogą. Rozenek-Majdan przyznała, że zawsze jako młoda dziewczyna przysięgała sobie, że nie będzie taka jak jej rodzice.
"Mój tata zawsze mnie popędzał, jest taki energiczny i bardzo mnie to denerwowało. Mówiłam też, że nie będę zrzędzić jak moja mama, bo ona ciągle za mną chodziła i mówiła ‘zrób to, zrób tamto’. Ale któregoś dnia dotarło do mnie, że ja jestem swoją matką" - opowiedziała o swoich relacjach z rodzicami Gonia.
Z biegiem czasu jednak gwiazda doceniła trud rodziców włożony w wychowanie jej oraz jej brata. Mimo konserwatywnego podejścia do tematu rodzicielstwa Gosia jest wdzięczna mamie i tacie za wartości jakie jej przekazali.
"Wzrastałam w takim środowisku, że wydawało mi się, że wszystkie domu wyglądały jak mój dom. Moi rodzice z ogromną troską i szacunkiem podchodzili do mnie i do moich potrzeb. Wtedy wydawało mi się, że to normalne. Teraz widzę, że to nie jest takie oczywiste".