Malinowska i Janiak chwalą się nową kuchnią. Fani nie są zachwyceni
Olivier Janiak i Karolina Malinowska budują swój dom marzeń i są coraz bliżej końca remontu. Ostatnio żona prezentera pochwaliła się na Instagramie nową kuchnią i zapytała fanów, jak im się podoba. Śnieżnobiałe pomieszczenie nie przypadło im do gustu.
Karolina Malinowska i Olivier Janiak są coraz bliżej posiada domu marzeń. Kilkutygodniowy remont kuchni właśnie dobiegł końca i para mogła w końcu podzielić się efektami swojej wizji. Zdecydowali się na przestrzeń w skandynawskim stylu o loftowym charakterze. Pomieszczenie ma kilka metrów wysokości, szafki aż po sufit i wszystko skąpane jest w śnieżnobiałej bieli. Nawet sprzęt AGD jest biały. Jedynie dywan jest w innym kolorze, ponieważ wykonany jest z materiału przypominającego kolorem liny morskie. Małżeństwo jest zachwycone efektem. Malinowska sama to przyznała, dzieląc się z fanami na Instagramie zdjęciami nowej kuchni. Będąc pewną, że im też się spodoba, spytała o ich zdanie. Obserwatorzy nie podzielili entuzjazmu i skrytykowali nową kuchnię.
CZYTAJ TEŻ: U żony Englerta odkryli "tajemny znak". Nagle Ścibakówna otwarcie wyjawiła, co się za tym kryje
Karolina Malinowska opublikowała na Instagramie trzy zdjęcia swojej nowej kuchni. Pod fotografią zamieściła następujący opis: "Ta wspaniała współpraca zakończyła się przepiękną kuchnią (i nie tylko) w naszym wymarzonym domu. W naszej enklawie. To nie był łatwy projekt, bo i przestrzeń wysoka do zagospodarowania. Jak wygląda efekt?". Fani nie potrzebowali, by im dwa razy powtarzać i niemal od razu odpowiedzieli na pytanie. Chyba nie takie reakcji spodziewała się Karolina.
Jedni zwrócili uwagę na to, że materiał, z którego wykonano dywan jest niepraktyczny i będzie na nim bardzo widać brud. Inni stwierdzili, że kolorystyka pomieszczenia sprawia, że przestrzeń przypomina bardziej labolatorium niż kuchnię. Pozostali skrytykowali zabudowę, zadając kąśliwie pytanie o to, jak Karolina dosięgnie do szafek przy samym suficie. Co ciekawe, żona Janiaka zdecydowała odpisać się na zarzuty pod poszczególnymi komentarzami.
"Jak tam sięgnąć na tę górę?" - napisała jedna z osób, a Karolina odpowiedziała: ""Mamy system. Na dole trzymamy to, co potrzeba, na górze rzeczy, które potrzebujemy rzadko, ale chcemy je mieć".
Pojawiło się też parę pozytywnych opini, a niektórzy nawet zapytali, czy mogą zobaczyć resztę domu. Karolina odpowiedziała, że pokaże jeszcze kilka pokoi, ale pewne fragmenty domu zostawi tylko siebie i Oliviera. Ciekawe które...chyba się domyślamy.
ZOBACZ TEŻ:
Nikt nie dawał jej najmniejszych szans. Karolina Malinowska idzie jak burza
Po 20 latach wyszła na jaw prawda o ich związku. Janiak zdradził receptę na szczęście