Malinowska wściekła na Horodyńską! "Radzę usunąć słomę z butów"
Przed paru laty Joanna Horodyńska (40 l.) i żona Janiaka Karolina Malinowska na łamach jednego z magazynów oceniały stylizacje gwiazd. Dziś panie oficjalnie się nie znoszą!
Horodyńska nie ukrywa, że nie przepada za swoją byłą już przyjaciółką, dając temu wyraz w rubrykach modowych, które redaguje.
Ostatnio żonie Janiaka dostało się za kreację, w której pojawiła się na balu TVN.
40-letniemu "guru mody" nie spodobał się kolor sukienki Janiakowej - "niekorzystny odcień czerwieni z domieszką pomarańczu" oraz "fatalny, dodający lat makijaż".
"Do Julianne Moore daleko" - komentowała złośliwie. "Źle obrysowane oko, jakby pomniejszone. Błyszcząca czerwona szminka jest zawsze ryzykowna i sprawdza się jedynie na sesjach beauty. Mat jest zdecydowanie bardziej rasowy. Karolina wygląda trochę jak własna matka, a to młoda, piękna dziewczyna! Nie ratuje jej droga torebka ani buty, choć akurat te elementy są najciekawsze w całej stylizacji" - pisała na lula.pl.
Janiakowa postanowiła nie puszczać tego płazem i odpowiedziała "ekspertce" w równie "mocnych" słowach.
"Horodyńska znów postanowiła ocenić moją suknię. Wiadomo, że się nie podobało. Bo było moje i na mnie" - napisała na Facebooku, wytykając Joannie wypożyczanie butów i liczne wpadki.
"Proponuję jej odkleić metkę z wypożyczalni butów, usunąć z nich resztę słomy i spuścić trochę z tonu. Tym bardziej, że te tony mocno fałszywe" - podsumowała Karolina.
Czy guru zrozumie?