Mało kto wie, co łączy Edytę Olszówkę z jej pierwszą miłością. To znany aktor

„Dla Edyty wtedy zrobiłbym dosłownie wszystko. Naszych przygód starczyłoby na niejedną powieść. To są najpiękniejsze z moich wspomnień” - wyznał Szymon Bobrowski w wywiadzie dla „Elle”, opowiadając o swojej szkolnej relacji z podobnie jak on mieszkającą w młodości w Koninie Edytą Olszówką.

Szymon był w czasach licealnych zjawiskowo urodziwym młodzieńcem, nic więc dziwnego, że podkochiwały się w nim wszystkie koleżanki. Najbardziej lubił Edytę...

Edyta Olszówka potwierdziła w wywiadzie, że była w Szymonie po uszy zakochana.

„Był moją pierwszą wielką miłością” - powiedziała „Echu Dnia”.

Aktorka była pewna, że kolega odwzajemnia jej uczucia, choć nigdy nie powiedział jej, co do niej czuje. Dopiero po wielu latach, gdy oboje byli już sławni, dowiedziała się, że była mu „tylko” przyjaciółką. Bobrowski, zapytany przez Annę Luboń z „Elle” o charakter jego „związku” z Edytą, zaprzeczył, że kiedykolwiek byli parą!

„Nic nas nigdy nie łączyło. Czuliśmy, że tak nam pisane. Może to był instynkt” - powiedział (w wywiadzie dla „Elle”), dodając między wierszami, że jeśli ją kochał, to tak, jak chłopak kocha swoją najlepszą kumpelkę.

Niewiele osób wie, że to właśnie Edyta przekonała Szymona, że jest stworzony do aktorstwa. Bobrowski miał zamiar pójść w ślady ojca i zostać górnikiem. Kiedy dostał się na wydział aktorski szkoły filmowej w Łodzi, ona była już po pierwszym roku. Czekała na niego.

Edyta pomogła Szymonowi zaaklimatyzować się w nowym mieście, przedstawiła go swoim znajomym. Wszyscy byli przekonani, że są parą. Bobrowski – jak sam twierdzi - nie był łatwym partnerem.

„Kiedy miałem osiemnaście, dziewiętnaście lat, byłem bardzo arogancki. Swojej dziewczynie sprawiałem wiele przykrości, bo sam chciałem decydować o wszystkim” – wspominał podczas wizyty w studiu „Dzień dobry TVN”, nie precyzując, czy chodzi mu o Edytę.

Wspólna droga przez życie nie była Olszówce i Bobrowskiemu pisana.

„Nie potrafię trwać w związku, w którym uczucie dogasa. Mówię „koniec” i odchodzę” – stwierdziła aktorka w wywiadzie dla „Echa Dnia”, opowiadając o swych relacjach z mężczyznami.

Po studiach drogi Edyty i Szymona rozeszły się, ale oni wciąż mieli ze sobą kontakt i, zawsze, gdy się spotykali, wspominali szczenięce lata. Gdy w 2005 roku dostali propozycję zagrania zakochanych w spektaklu „Dotyk” na scenie stołecznego Teatru Powszechnego, żadne z nich nie wahało się nawet przez chwilę.

Tuż przed premierą „Dotyku” Edyta Olszówka powiedziała, że cieszy się z możliwości pracy z Szymonem, bo po prostu go uwielbia jako człowieka i bardzo ceni jako aktora.

„Kiedyś spotkałam nastolatka, a teraz dojrzałego człowieka. Dużo w tym kontakcie inspiracji i wzajemnego wsparcia. Cieszę się, że Szymonowi tak się pięknie udało” - cytuje jej słowa „Rewia”.

Edyta zna żonę Bobrowskiego, Aleksandrę Troszkiewicz, i nie kryje, że trochę zazdrości jej partnera.

„Nie na każdym kroku spotyka się idealnych facetów” - wyznała kiedyś w rozmowie z „Echem Dnia”.

O ile jej szkolnej sympatii udało się spotkać „drugą połówkę”, o tyle ona wciąż nie spotkała na swojej drodze tego jedynego.

Źródła:

1. Wywiad z E. Olszówką i S. Bobrowskim, „Dzień dobry TVN”, 20 grudnia 2014 (https://dziendobry.tvn.pl/gwiazdy/bobrowski-i-olszowka-czyli-sniadanie-z-gwiazdami-ls5387757).

2. Artykuł „Licealna fascynacja”, „Na żywo”, lipiec 2022.

3. Artykuł „Dzięki niej nie został górnikiem”, „Rewia”, październik 2022.

4. Wywiad z S. Bobrowskim, „Elle” nr 12/2012.

5. Wywiad z E. Olszówką, „Echo Dnia. Relax”, kwiecień 1999.

Zobacz też:

Edyta Olszówka nie jest mistrzynią parkowania. Dla zakupów zatrzymała się w zatoczce autobusowej

Kożuchowska i Olszówka już ze sobą nie walczą!? Pogodziły się!

To wyjątkowy dzień dla Idy Nowakowskiej. Od rana dzieli się wielkim szczęściem