Mało kto wiedział to o Młynarskiej. Tak ułożyła relacje z przybraną córką
Agata Młynarska (59 l.) 26 lat temu zaprosiła do swojego domu poznaną w domu dziecka 11-latkę. Tak zaczęła się jej znajomość z Sylwią, która z czasem stała się jej przybraną córką. Teraz ma 37 lat i własną rodzinę. Młynarska ujawnia, jak ułożyło się między nimi.
Agata Młynarska wychowała troje dorosłych już dzieci: dwóch synów i przybraną córkę. Formalnie rzecz biorąc, jak wyznała Młynarska w książce „Moja wizja”, proces adopcyjny nigdy się nie odbył. Agata zresztą uprzedziła Sylwię, że nie będzie podszywać się pod jej prawdziwą mamę.
"Od razu zaprotestowałam. "Nie jestem twoją mamą” - wspominała w książce. Tłumaczyłam jej, że ma mamę. I że czasem nie trzeba być formalnie rodziną, żeby żyć jak rodzina. Jestem mamą dwóch chłopców, to są moje dzieci. A ty możesz mówić do mnie po imieniu".
Sylwia Mor zamieszkała z rodziną Młynarskiej w 1997 roku. Chociaż Agata początkowo protestowała przeciwko nazywaniu jej mamą, teraz sama nie może oprzeć się pokusie by mówić o Sylwii „moja córka”.
Sylwia Mor jest jedną z dziesięciorga dzieci swojej biologicznej matki. W pogotowiu opiekuńczym została oddzielona od rodzeństwa i trafiła do domu dziecka.
Tam, w wieku 11 lat, poznała Agatę Młynarską. Prezenterka szukała wtedy dzieci do świątecznego teledysku. Zapytana o swoje największe marzenie, Sylwia odpowiedziała, że chciałaby odwiedzić Młynarską w jej domu. I tak się kilka miesięcy później stało…
Jako nastolatka Sylwia udzieliła wraz z mamą wspólnego wywiadu, w którym przekonywała, że rozpoczęcie nowego życia, nawet po trudnych doświadczeniach, jest możliwe, gdy otrzyma się odpowiednie wsparcie. Jak z perspektywy czasu wspomina Młynarska:
"Pamiętam, że Sylwii bardzo zależało na tym, żeby pokazać światu, że to prawda, że trafiła do mojej rodziny, że trafiła pod moje skrzydła. Bo pochodziła z takiego miejsca, w którym nie do końca i nie zawsze wszyscy jej w to wierzyli”.
Drugi wspólny wywiad wraz z sesją zdjęciową został opublikowany z okazji ślubu przybranej córki Młynarskiej. Od tamtej pory minęło już kilka lat, 37-letnia obecnie Sylwia Mor stworzyła własną, kochającą się rodzinę, a swoje życie zawodowe związała z fundacją charytatywną.
Młynarska nie ukrywa dumy z córki. W rozmowie z „Vivą” wyznała”
„Jest bardzo mądrą, bardzo niezależną osobą. I też staram się za bardzo nie wtrącać w ich życie, ponieważ ja uważam, że moim zadaniem było przypiąć skrzydła, ale to już ona fruwa. Uważam swoją misję za wypełnioną, jeżeli chodzi o Sylwię. Sylwia ma swoje niezależne życie. Ma piękną córkę, wspaniałego męża, super sobie radzą”.
Agata Młynarska z czasem też ułożyła sobie życie. Po smutno zakończonym związku z Jarosławem Kretem, który na pożegnanie obsmarował ją w „Vivie”, w marcu 2014 roku poślubiła przedsiębiorcę Przemysława Schmidta.
W międzyczasie prezenterka doczekała się trojga wnucząt. Jak wyznała w „Vivie”, nie wtrąca się w życie swoich dzieci, a już na pewno nie próbuje na siłę stać się ich przyjaciółką. Jej zdaniem, nie na tym powinno opierać się rodzicielstwo:
„Mama musi być mamą, a przyjaciółka jest przyjaciółką. Możemy się bardzo wspierać, możemy się szanować, ale taka stricte przyjaciółka to jest po prostu wybór córki. Akurat ja zostałam przez Sylwię wybrana w jakiś sposób, więc my mamy trochę inną relację. Ja nie jestem jej biologiczną mamą”.
Zobacz też:
Młynarska czekała na telefon z TVP, ale nikt nie zadzwonił. "Zastanawiałam się dlaczego"
Agata Młynarska wyznała gorzką prawdę o relacji z ojcem. "W tej konkurencji nie mogłam wygrać"
Na tej diecie Agata Młynarska schudła 12 kg. Ale to nie jedyne