Malwina Ha z "Big Brothera" krytykuje Dorotę Wellman: "Mega przykre"!
Malwina Ha (28 l.) po opuszczeniu domu Wielkiego Brata postanowiła stanąć w obronie kolegi z programu, który został skrytykowany przez Dorotę Wellman za brak szacunku wobec kobiet.
Mateusz Sławiński dzień po opuszczeniu "Big Brothera" pojawił się w "Dzień Dobry TVN", aby opowiedzieć o swoich wrażeniach z programu. Niestety, jego spotkanie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem nie należało do najprzyjemniejszych.
Prowadzący jawnie skrytykowali jego postawę i przewinienia, które widziała cała Polska. Przypomnijmy, że "Sławina" w pierwszych dniach trwania show zerwał koszulkę z Malwiny Ha, a kilka tygodniu później obmacywał ją w sypialni po alkoholu.
Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.
Malwina Ha o tym konflikcie dowiedziała się dopiero w niedzielę. Od razu postanowiła to skomentować.
"Molestowanie to jest mega hardcorowe słowo i zupełnie się z tym nie zgadzam. Trochę mu palma strzeliła wtedy w głowie, ale może nie przemyślał, albo było za dużo alkoholu. Była to dla mnie niekomfortowa sytuacja. Byłam obnażona i była to ciężka sytuacja, ale wytłumaczyłam wszystko z Mateuszem i jest OK. Myślę, że nie jest taką osobą na zewnątrz. Molestowanie na pewno nie! Nie było żadnego obmacywania. To jest kłamstwo!" - powiedziała była uczestniczka "Big Brothera". I dodała:
"Słyszałam, co zrobiła Dorota Wellman Mateuszowi. Mega przykre! Jak ktoś tam nie był, to nie zrozumie tego. Moim zdaniem zareagowała za ostro. Nie zasłużył sobie na takie ostre słowa, że jest zboczeńcem. Nie chciałabym kontynuować tego tematu".
Niestety, ten temat szybko się nie zakończy, ponieważ Mateusz wkrótce złoży pozew w sądzie, w którym będzie domagał się przeprosin od Wellman. Ciekawe, czy zaprosi koleżankę na świadka broniącego jego strony.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej: