Malwina Wędzikowska podsumowała Julię Wieniawę. Szok, co wyprawiała w "Tańcu z gwiazdami"

Malwina Wędzikowska w przeszłości będąc zatrudnioną przez "Taniec z gwiazdami", przez pewien czas współpracowała z Julią Wieniawą. Aktorka zajęła ostatecznie wysokie drugie miejsce w tanecznym show. Zanim dotarła do finału, przez wiele tygodni uczestniczka spotykała się z kostiumografką, aby na bieżąco omawiać kolejne projekty strojów. Dopiero po latach Wędzikowska zdradziła, jaka Wieniawa jest prywatnie. Przyznała, że nie zawsze było miło.

"Mnie z Julią pracowało się bardzo dobrze, chociaż był taki moment, kiedy była pewna roszczeniowość z jej strony. Na szczęście szybciutko ustawiłam tę relację do pionu i powiedziałam, że nie mogę się zgadzać na pewne rzeczy, które są jej pomysłami"— powiedziała Malwina Wędzikowska w najnowszym wywiadzie dla "Faktu".

Kostiumografka i stylistka przyznaje, że praca z gwiazdami rządzi się swoimi prawami. Nie chodzi bynajmniej o ich wyższościową, pełną buty postawę, a raczej sugerowanie się podpowiedziami ze strony partnerujących ich tancerzy.

Celebryci pragnąc jak najlepiej wypaść w show nierzadko kierowali się uwagami trenera, zapominając o własnym zdaniu. W rezultacie dochodziło do kuriozalnych sytuacji. 

"Współpraca z gwiazdami wygląda bardzo często tak, że to, co one mówią, to są często słowa przenoszone od tancerza, który się wstydzi lub boi zadzwonić do kostiumografa i manipuluje gwiazdą. Potem gwiazda po prostu przekazuje te informacje. Ja też to złapałam. Czy tak naprawdę te uwagi mówiła do mnie Julia, czy mówił o tym Stefano Terrazzino? Przy takich produkcjach stylista i kostiumograf nie ma czasu na te wszystkie animozje, bo musi zająć się robotą" — podsumowała Wędzikowska.

Praca na planie "Tańca z gwiazdami" była dla Malwiny Wędzikowskiej nie lada wyzwaniem. Kostiumografka nie ukrywa, że miała na głowie mnóstwo zadań i nie zawsze była w stanie znaleźć czas na sen. Problemem było również nierozsądne zachowanie gwiazd. Niekiedy zdarzało się, że celebryci kręcili nosem i nie chcieli ubierać strojów, które nie odpowiadały ich gustom.

"To był taki projekt, w którym sen się nie liczył. Zużyte kalorie się nie liczyły. Tylko trzeba było wykonać swoją misję przed czasem. Przed wejściem na próbę generalną. Mnie interesowało tylko to, jak mogę sobie poradzić z odpadającymi kamieniami z kreacji tanecznej albo jak mogą sobie poradzić z gwiazdą, która nie chce założyć danej sukienki. Te wszystkie problemy były w mojej głowie i musiałam sobie z nimi poradzić" — mówiła Malwina Wędzikowska w najnowszym wywiadzie.

Zobacz też:

Syn Beaty Tadli powiedział, co myśli o jej obecnym mężu. Nie jest kolorowo

Styl Agaty Dudy od lat budzi kontrowersje. Jak oceniają go stylistki?

TVN ogłosił nową prowadzącą. To ona poprowadzi kultowy program