Reklama
Reklama

Malwina Wędzikowska walczyła o życie! Wszystko wyznała Dagmarze z "Królowych życia"!

Malwina Wędzikowska (37 l.) kilka miesięcy temu trafiła do szpitala. Jednak dopiero teraz wyjawiła, co tak naprawdę się z nią wtedy działo. "Umierałam" - wyznała celebrytka.

Malwina z polskim show-biznesem związana jest od lat. Stylistka pracowała przy organizacji największych show w kraju. 

Jakiś czas temu sama została gwiazdą. Dziś prowadzi własne programy. 

Bywa też na łamach tabloidów. Jeszcze jakiś czas temu pisano, że Wędzikowska ma romans z Kubą Wojewódzkim, ale nie było to chyba nic poważnego. 

Ostatnio celebrytka wzięła udział w show TTV "Orzeł czy reszka?", w którym wystąpiła wraz z Dagmarą Kaźmierską z "Królowych życia". 

Obie musiały przeżyć w Berlinie przez dwa dni za 100 dolarów. Nie było lekko, a w pewnym momencie Malwina zdecydowała się sprzedać kostium od Chanel warty kilka tysięcy euro. Zdesperowane zgodziły się oddać ubranie za 50 euro. Ponoć był to prezent od byłego Malwiny, więc nie było jej szkoda. 

Reklama

W pewnym momencie panie wybrały się też do muzeum, gdzie Dagmarę dopadło zmęczenie. "Królowa życia" uległa poważnemu wypadkowi i wciąż porusza się o kulach.

Kaźmierska zaczęła płakać, że już nie daje rady, ale musi być silna dla swojego syna, który nie może jej zobaczyć słabej. 

Malwina stwierdziła, że czasem warto odpuścić. Opowiedziała wtedy o swojej dramatycznej walce o życie, którą przyszło jej stoczyć jakiś czas temu. 

"Parę miesięcy temu miałam taką sytuację, która mnie kompletnie zmieniła. Po prostu nie miałam wyjścia i musiałam być słaba, bo już umierałam. Miałam podejrzenie sepsy i leżałam w szpitalu. Zrobili mi badania i dwie godziny później byłam na stole operacyjnym. Była akcja ratowania życia. Po raz pierwszy w życiu się poddałam. Powiedziałam, że nie chcę być już silna. To mi uzmysłowiło, że czasem po prostu trzeba przestać walczyć" - wyznała Dagmarze Malwina. 

***


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Malwina Wędzikowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama