Reklama
Reklama

Małżeństwo Artura Żmijewskiego zawisło na włosku. Zupełnie stracił głowę dla młodszej aktorki

Artur Żmijewski już od ponad trzech dekad jest szczęśliwym mężem i jak przyznał w jednym z wywiadów - "nie ma ochoty na żadne ekscesy". Jak się jednak okazuje, początki jego relacji z obecną małżonką nie należały do najłatwiejszych. Wszystko z powodu koleżanki ze studiów, która całkowicie zawróciła w głowie gwiazdorowi "Na dobre i na złe".

Artur Żmijewski - od "Psów" i "Lawy" po "Na dobre i na złe"

Artur Żmijewski swoją przygodę z aktorstwem zaczął ponad cztery dekady temu i miał okazję wystąpić w niezliczonej ilości przedstawień teatralnych, a także filmów, które na dobre zapisały się w historii polskiej kinematografii.

Jednak gwiazdor "Psów" ogólnopolską sławę zyskał dopiero wtedy, gdy przyjął rolę Jacka Burskiego w serialu "Na dobre i na złe". Sukces telenoweli sprawił, że aktorowi zaproponowano kolejną telewizyjną rolę. Jego kreacja w "Ojcu Mateuszu" okazała się strzałem w dziesiątkę i potwierdziła jego status wielkiej gwiazdy.

Reklama

Rozgłos przyniosły mu nie tylko kolejne występy na dużym i małym ekranie, ale także plotki na temat tego, co działo się w jego życiu prywatnym.

Artur Żmijewski zostawił narzeczoną dla koleżanki ze studiów

W czasie studiów w warszawskiej Akademii Teatralnej Artur Żmijewski poznał Magdalenę Wójcik, która od razu wpadła mu w oko. Przyszły gwiazdor "Na dobre i na złe" całkiem stracił głowę dla koleżanki z uczelni i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że miał w tym czasie narzeczoną.

Początkujący aktorzy zaczęli spędzać ze sobą coraz więcej czasu - razem występowali również na scenie i przed kamerą. Uczucie wydawało się studentowi na tyle mocne, że zerwał zaręczyny i zbudował związek z nową wybranką.

"Wpadła mu w oko śliczna, długowłosa blondynka o namiętnych ustach. (...) Wywarła wtedy na nim tak wielkie wrażenie, że zupełnie stracił głowę i zerwał z Pauliną" - zdradził jeden ze znajomych ekranowego Jacka Burskiego w rozmowie z magazynem "Świat i ludzie".

Artur Żmijewski wrócił do dawnej narzeczonej

 Z czasem uczucie zaczęło wygasać i ostatecznie doszło do rozstania. Artur Żmijewski zdecydował się wtedy... wrócić do swojej byłej narzeczonej. Kobieta wybaczyła mu romans i para w 1992 roku stanęła na ślubnym kobiercu.

"Nie zdążyłem zwariować ani nagrzeszyć, bo miałem tak dużo obowiązków, że nie było czasu na szaleństwa" - przyznał 58-latek w rozmowie z "Twoim Stylem".

Małżonkowie mogą dziś pochwalić się ponad trzydziestoletnim stażem i wygląda na to, że dawno problemy są już tylko odległym wspomnieniem.

"Nie mam ochoty na żadne ekscesy czy skandale. Nie chadzam do knajp, nie jestem typem rozrywkowym" - dodał Żmijewski w tym samym wywiadzie.

A jak potoczyła się historia Magdaleny Wójcik? Gwiazda "Klanu" i "Złotopolskich" w 1997 roku wyszła za mąż za Michała Zielińskiego. Ich relacja nie przetrwała jednak próby czasu i w 2005 doszło do rozwodu.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Córka Artura Żmijewskiego pochwaliła się w sieci. Ewa Żmijewska i Shandy Casper nagrały nowy utwór

Ewa Żmijewska i jej narzeczona Shandy Casper świętują 10. rocznicę. Tu wszystko się zaczęło

Ewa Żmijewska podsumowała miniony rok i zapowiedziała nowe koncerty. Na scenie też Artur Żmijewski


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Artur Żmijewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy