Małżeństwo Harry'ego i Meghan wisi na włosku. Szokujące doniesienia z kręgu przyjaciół royalsów

Rok 2023 zdecydowanie nie należy do najlepszych w życiu Meghan Markle. Amerykańska gwiazda jest dosłownie znienawidzona przez resztę rodziny królewskiej, a ostatnio straciła dochodowy kontrakt ze Spotify. Dziś nikt nie boi się już nazywać ją publicznie "beztalenciem" i krytykować za nieudany pomysł na rozwój swojego medialnego imperium.

Otrzymywane raz za razem ciosy musiały odbić się na aktorce, ponieważ w ostatnich miesiącach prawie przestała pojawiać się publicznie. A przecież dawniej brylowała na salonach i uwielbiała blask fleszy. Po tej dawnej Meghan najwyraźniej nie został dzisiaj ślad, bo nie wspiera nawet własnego męża, który podjął krucjatę przeciwko brytyjskim tabloidom. Nie dość, że ani razu nie pojawiła się u jego boku w Wielkiej Brytanii, to nawet nie zabrała głosu w jego sprawie. Książę Harry jest bardzo blisko porażki w pierwszym z procesów, więc pomoc ukochanej na pewno by mu się przydała.

Rzecz w tym, że fani pary mogli do tej pory przynajmniej łudzić się, że między Markle a Windsorem dobrze dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Jak anonimowo podają jednak przyjaciele książąt, w rzeczywistości ich sytuacja wygląda zdecydowanie gorzej. Rzekomo są wręcz "o krok od rozwodu". Co dokładnie mówią informatorzy?

W rozmowie z magazynem "Wóman's Day" jeden z nich wprost przyznał, że to, o czym plotkowano od dawna, czyli rozstanie Meghan Markle i księcia Harry'ego jest naprawdę blisko. Nie widziano ich bowiem razem od maja, a tamten wypad do Nowego Jorku zakończył się małym skandalem. Samochód pary zaczęło bowiem ścigać kilka kolejnych aut wypełnionych przez paparazzich. Pościg okazał się na tyle niebezpieczny dla postronnych osób, że oficjalnie głos zabrał nawet burmistrz Nowego Jorku:

"Harry nigdy nie zaakceptowałby tego oświadczenia, gdyby miał szansę je zobaczyć, ale cały jego PR został przekazany Meghan i jej zespołowi, którzy okazują się niekompetentni. Konieczność bycia poprawionym przez burmistrza Nowego Jorku była niewiarygodnie amatorska i całkowicie obróciła się przeciwko nim, właśnie wtedy, gdy walczył o własną wiarygodność w brytyjskich sądach w sprawie skandalu z hakerami telefonicznymi" - zdradził informator.

Kolejne konflikty i oschłość Meghan wobec walki Harry'ego z rodziną i tabloidami podobno mocno odbiły się na obojgu małżonków. Na tyle, że dziś na włosku wisi cały ich związek:

"Nikt nie spodziewa się, że to małżeństwo będzie trwałe, a nawet Harry zaczyna zdawać sobie sprawę, że są na skraju załamania" - mówi osoba z otoczenia royalsów.

Z podobnymi rewelacjami zgadza się też ekspertka od spraw rodziny królewskiej - lady Colin Campbell. W rozmowie z GB News wyznała, że o mieszkającym w Ameryce małżeństwie można już powoli mówić w czasie przeszłym. Teraz zaś czeka nas długa walka o opiekę nad dziećmi: "W małżeństwie były problemy, podobno od jakiegoś czasu. Harry będzie miał cholernie dużo czasu, żeby wyrwać się z małżeństwa, ponieważ był bardzo otwarty na temat wszystkich swoich niepowodzeń"- podkreśliła Campbell.

Z kolei według informatora "Woman's Day" po ewentualnym wywalczeniu przez księcia Harry'ego praw rodzicielskich przeniósł by się on z pociechami do Anglli. W takiej sytuacji rodzina byłaby podobno skłonna przyjąć go z otwartymi ramionami. Wierzycie w te doniesienia?

Zobacz też:

To już oficjalne! Harry i Meghan zmuszeni do opuszczenia ukochanej posiadłości

Królowa Elżbieta II zostawiła to im przed śmiercią. Zareagował kamerdyner

Książę Harry zgarnie miliony funtów. Dla Meghan Markle nie będzie ani grosza