Małżeństwo Radosława Pazury jest inne niż wszyscy myślą. Na jaw wyszły "grzeszki" aktora
Radosław Pazura w najnowszej rozmowie wypowiedział się o swoim aktualnym życiu. Jak wyznał, choć od głośnego wypadku samochodowego minęło blisko 20 lat, od tamtego momentu wszystko się zmieniło. Po trudnym przeżyciu postanowił m.in. wziąć ślub z Dorotą Chotecką. Konsekwencje tego i innych postanowień odczuwa do dziś.
Radosław Pazura nie ukrywa, że wypadek, który miał miejsce dwie dekady temu, miał na niego ogromny wpływ. Na szczęście dla aktora, choć miał złamaną nogę i uszkodzone płuca (konieczna była operacja), mężczyzna doszedł do siebie. Niedługo potem podjął wiele decyzji, jedną z nich było to, by zalegalizować związek z ukochaną Dorotą Chotecką.
W najnowszej rozmowie z "Wprost" Pazura wyznał, że dzięki temu, co odkrył w sobie w tamtej sytuacji, jest innym człowiekiem. Dużo bardziej docenia swoje życie.
"Moja żona i córka to są dwie silne, choć odmienne osobowości. Wszyscy razem, a na pewno ja w relacji z Dorotą, uzupełniamy się, więc oczywiście mam coś do gadania i Dorota się z tym liczy, tak jak ja liczę się z tym, co sądzi ona. Możemy się ścierać, ale najważniejsze jest to, że wyciągamy z tych starć wnioski, które mogą nas zmieniać na lepsze. To jest nasz sukces bycia ze sobą ponad 30 lat" - opowiadał.
Radosław Pazura wyjaśnił też, czym jest dla niego związek.
"Dla mnie związek kobiety i mężczyzny jest związkiem naturalnym, prawdziwym, gdzie może się realizować miłość. Jeszcze większą głębię widzę w związku sakramentalnym, co odkryłem dopiero po 13 latach bycia z Dorotą. Małżeństwem jesteśmy już ponad 20 lat" - wyjawił.
Aktor wyznał również coś niespodziewanego na temat fizycznego aspektu ich relacji:
"Co nie znaczy, że teraz już nie zdarza nam się grzeszyć" - podkreślił, że staż związku nie jest żadną przeszkodą.
Dorota Chotecka również niejednokrotnie zabierała głos na temat męża. Opowiadała m.in. o tym, że są świetnymi przyjaciółmi i świetnie się dogadują.
"Jesteśmy ze sobą 35 lat i nam się nie nudzi. Z takim człowiekiem jak Radek można iść przez życie. Miałam w życiu wiele szczęścia. Jak związek jest szczęśliwy, to wszystko inne samo przyjdzie" - mówiła "Faktowi".
Ponieważ Radosław zdradził swój przepis na udane małżeństwo, żona nie mogła pozostać w tyle. Na pytanie, czy czasami się kłócą, aktorka odpowiedziała bez ogródek. Jak wyjawiła, ich receptą na sukces jest to, że wszystkie trudne chwile traktują jak coś dziejącego się "po coś".
"Oczywiście, że tak i to jest naturalne, przecież jesteśmy ludźmi. Ja jestem osobą żywiołową, energetyczną, Radek jest bardziej spokojny. Więc czasami bywają trudne dni, ale one też są po coś" - zwierzyła się.
Czytaj też:
Nagła wiadomość z domu Pazury poruszyła Polaków. Padły ważne słowa o rozstaniu
Chotecka oficjalnie potwierdziła. Takie wieści i to 20 lat po ślubie z Pazurą
Radosław Pazura zaskakująco ocenił karierę starszego brata. Mówi wprost o zazdrości