Mama broni Olbrychskiego
"A co? Prywatnie nie można się napić?" - tak zareagowała mama Rafała Olbrychskiego na wiadomość, że jej syn trafił do aresztu za jazdę po pijaku.
Wczoraj informowaliśmy, że w weekend Rafał Olbrychski (40 l.) został zatrzymany przez policję za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Aktor miał niecałe 0,5 promila alkoholu we krwi, więc będzie odpowiadał za wykroczenie. Najprawdopodobniej stracił prawo jazdy i będzie musiał zapłacić grzywnę.
Zaskakująca jest reakcja mamy Rafała, Moniki Dzienisiewicz, na te rewelacje. "Super Express" zadzwonił do niej z prośbą o komentarz:
"A co? Prywatnie nie można się napić?" - zapytuje retorycznie pani Dzienisiewicz. "Dowiaduję się tego od pani. Proszę mnie nie pytać jako matki o to, czy się martwię o syna, to absurdalne pytanie i moja prywatna sprawa" - dodaje.
Mamy nadzieję, że reakcja mamy Rafała wynikała jedynie z zaskoczenia i irytacji faktem, iż tabloid wypytuje ją o prywatne sprawy.