Mandaryna kupuje na raty?
Marta (29 l.) chce jak najlepiej urządzić swoje gniazdko w Warszawie, które wije z 25-letnim Michałem Szatkowskim. Okazuje się jednak, że nie na wszystko ją stać i jest gotowa się zadłużyć, byle tylko żyć na odpowiednim poziomie.
"Fakt" spotkał Martę i Michała na zakupach w centrum handlowym. Oglądali drogi sprzęt w sklepie z asortymentem elektronicznym. Gdy wybrali już rzeczy, które chcieliby mieć w swoim mieszkaniu - telewizor i kino domowe, okazało się, że... nie stać ich na nie.
Udali się wtedy do punktu sprzedaży ratalnej. Widać było, iż długo zastanawiają się, czy kupić sprzęt na raty, w końcu jednak zwyciężył rozsądek. Wrócili do domu z pustymi rękami.
Być może Mandaryna przestraszyła się zobowiązań, jakie niosą ze sobą zakupy na raty. A przecież tylko ona zostałaby obciążona odpowiedzialnością za spłatę kredytu - jej chłopak jest bezrobotny...
Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!