Mandaryna "nie żyje"?
Była żona Michała Wiśniewskiego, znana wokalistka, matka dwójki dzieci "nie żyje"?
Informujemy, że pogłoski o artystycznej śmierci piosenkarki są mocno przesadzone.
Jak donosi "Super Express" Mandaryna (29 l.) jednak nie "umarła" i pracuje obecnie nad płytą:
"Z niecierpliwością czekam na nową płytę. To moje trzecie dziecko i nie chcę go wylać razem z kąpielą" - tłumaczy.
Dementuje również plotki, jakoby była w konflikcie ze swoją menadżerką - Katarzyną Kanclerz:
"To są jakieś bzdury i ciągle muszę to tłumaczyć. Czasami zdarzają się między nami jakieś nieporozumienia, ale to są twórcze kłótnie".
Wokalistkę bawią także doniesienia na temat konfliktu z Piotrem Rubikiem:
"Nie mam z nim żadnych konfliktów, razem pracujemy i żyjemy w symbiozie. Moje dzieci bardzo go lubią. Ja też Piotra bardzo lubię i uważam, że jest świetnym muzykiem" - tłumaczy.
Obecnie Marta jest bardzo zajętą osobą, przypomnijmy, że w tym miesiącu miała miejsce inauguracja jej szkoły tańca.
Chętnych nie brakuje, Mandaryna żyje, nie ma więc mowy o jakimkolwiek zgonie.