Mandaryna wraca do śpiewania
Marta Wiśniewska (31 l.) przygotowuje się do głośnego come backu. Była żona Wiśniewskiego ma za sobą dwa koncerty w Chicago. Co ciekawe, udało jej się zgromadzić większą widownię niż Dodzie podczas koncertu w Nowym Yorku.
Jak donosi "Super Express", występ Mandaryny obejrzało dwa tysiące osób, Rabczewska musiała zadowolić się garstką fanów.
Marta przygotowała prawdziwe taneczne show, które - według informacji tabloidu - spotkało się z ciepłym przyjęciem.
Obecnie Wiśniewska pracuje nad nową płytą. Nad jej zawodowymi sprawami czuwa życiowy partner, Michał Szatkowski, od niedawna menedżer.
Konkurencyjny "Fakt" donosi, że Wiśniewska zaczęła pobierać również lekcje śpiewu. Po słynnej wpadce na festiwalu w Sopocie, postanowiła poważnie zająć się swoim głosem.
"Marta od dłuższego czasu pobiera lekcje śpiewu u zagranicznych nauczycieli" - potwierdza Szatkowski w rozmowie z gazetą.
Zobacz, jak Mandaryna zaśpiewała w Sopocie.