Mandaryna wspomina ślub z Michałem Wiśniewskim. Pod sukienką miała "hardcore'ową bieliznę narciarską"!
Mandaryna po latach postanowiła wrócić pamięcią do ślubu z Michałem Wiśniewskim. "Lodowe wesele" odbyło się na kole podbiegunowym i było wydarzeniem, które Polki i Polacy śledzili z zapartym tchem. O jakich wpadkach z tej imprezy przypomina sobie piosenkarka?
Mandaryna i Michał Wiśniewski byli swego czasu jedną z najgorętszych par polskiego show biznesu. Ich życie osobiste śledziło wiele osób z zapartym tchem, oglądając program "Jestem jaki jestem". W jednym z odcinków obszernie został zrelacjonowany ślub pary, który wzięli niedaleko bieguna północnego w Kirunie w Szwecji. Po latach wokalistka wraca wspomnieniami do tego wydarzenia. Na łamach Plejady opowiada o szczegółach "lodowego ślubu".
Gwiazda przyznała, że ślub z Michałem Wiśniewskim wspomina jako pozytywne wydarzenie. Przede wszystkim dlatego, że nie musiała się przejmować żadnymi przygotowaniami. Za wszystko odpowiadała ekipa organizatorów.
Celebrytka wspomina również, że nawet warunki pogodowe nie sprawiły im trudności. Mandaryna pod suknią ślubną miała na sobie... termiczną bieliznę narciarską!
Gwiazda zapytana o wpadki, które pojawiły się podczas legendarnej imprezy przyznała, że obyło się bez takich. Największym problemem dla niej było to, że nie wiedziała, gdzie jest jedzenie!
Zobacz też:
Antoni Królikowski przerwał milczenie ws. zajścia z teściem!
Tomasz Kammel wspomina pracę w "Randce w ciemno": prawie spaliłem się ze wstydu
Były partner Anny Popek chce ją pozwać! Co mu zrobiła?