Manowska dołożyła do pieca i wyznała prawdę o związku. Wielkie poruszenie, to nie były plotki

Marta Manowska bywa uznawana za naczelną swatkę TVP, z racji pełnionej roli prowadzącej „Sanatorium miłości” i „Rolnik szuka żony”, w których uczestnicy poszukują miłości na całe życie. Gwiazda ostatnio była wręcz tak zajęta aranżowaniem cudzych związków, że nie miała czasu na zajęcie się własnym. 

Nie można jej zarzucić, że Manowska nie próbowała znaleźć miłości. Przed laty plotkowano o jej znajomości z  Łukaszem Siebiersem, uczestnikiem 3. edycji "Rolnik szuka żony". Gwiazda TVP nigdy nie skomentowała plotek, jakoby ich znajomość wyszła poza sferę zawodową: „Staram się żyć trochę obok tej całej show-biznesowej machiny, spokojnie i w swoim tempie na swoich warunkach” - wyjaśniła wtedy w rozmowie z magazynem "Show".

Jak się okazuje, Marta Manowska zamierza nadal trzymać się tej strategii. W rozmowie z Plotkiem dała do zrozumienia, że swoje życie uczuciowe uważa za sferę prywatną i nie zamierza się z nim obnosić publicznie. Fani Manowskiej z pewnością poczują rozczarowanie na wieść, czego prezenterka nigdy nie zrobi:

"Spędzam trochę czasu na Instagramie i pokazuje tam trochę swojego życia, ale głównie podróże, książki czy jakieś takie momenty szczęścia, którymi chcę się dzielić. Na pewno nie pokazuję bardzo prywatnych tematów i tego nigdy nie zrobię. Nie zrobię nigdy żadnej okładki o małżeństwie, o ciąży, o związku... Nie pójdę nigdy na ramówkę z partnerem" - zaprezentowała całą listę zasad.

Jak widać, gwiazda podchodzi do sprawy dość kategorycznie, mimo to, a może właśnie dlatego o prywatnym życiu Manowskiej krążą legendy. Podobno na planie pierwszego sezonu „Sanatorium miłości” zaiskrzyło między nią a jednym z dźwiękowców. Prezenterka wyznała wtedy z wyjątkową, jak na nią, wylewnością:

"Jestem szczęśliwa. Chyba szczęśliwie zakochana. Myślę, że to ten jedyny. Czy jest to osoba z branży… Zostawię to dla siebie. I tak mówię więcej, niż do tej pory mówiłam". 

Ponoć przymierzali się nawet do przedstawienia się wzajemnie swoim bliskim, jednak ostatecznie rozeszło się po kościach. Przez pewien czas media doszukiwały się szans na związek w znajomości Manowskiej z Rafałam Brzozowskim. Plotki przybrały na sile po kilku odcinkach „The Voice Senior”, które prowadzili razem. Wtedy Brzozowski wyręczył Martę i  w rozmowie z „Faktem” skomentował łączącą ich relację:

"Marta to super koleżanka, przyjaciółka z pracy, fajnie się nam razem prowadzi program, więc ktoś już zakłada, że coś jest na rzeczy. Ale ja się już przyzwyczaiłem do podobnych insynuacji. A z Martusią po prostu się lubimy, dograliśmy się jako prowadzący, bo jest super osobą". 

Na przełomie 2021 i 2022 roku media obiegła informacja o wspólnej wyprawie Manowskiej i Roberta Bodziannego, brata jednego z uczestników programu „Rolnik szuka żony”, po Ameryce Środkowej. Kiedy plotki na temat łączącej ich rzekomo zażyłości, przygasły, prezenterka wyjaśniła, jak to naprawdę było: "To mój kompan z podróży" - wyznała w "Pytaniu na śniadanie".

W sierpniu zeszłego roku Marta Manowska została wyśledzona na Półwyspie Helskim w towarzystwie mężczyzny o ciemnych włosach. I w tym przypadku odmówiła komentarza. Jak wyjaśnia w rozmowie z Plotkiem, że publicznie znacznie chętniej opowie o pracy niż o swoim życiu prywatnym:

"To jest moje życie zawodowe, które kocham i stało się treścią mojego życia, ale ja to rozgraniczam. Moje życie prywatne jest po prostu prywatne. Tak powiedziałam dziesięć lat temu na pierwsze pytanie chyba z "Vivy" czy z "Gali" - nie pamiętam, ale to była moja pierwsza okładka - o moje życie prywatne. Chcę, żeby tak zostało". 

Ambitny plan. Ale mało komu dotąd się udał.

Zobacz też:

Wielkie zmiany w "Rolnik szuka żony". To nie były plotki. Nic już nie będzie takie samo

Marta Manowska nie pojawiła się na ślubie Ady i Michała. Kulisy niepokoją

Marta Manowska o sferze intymnej. "Nie wypada blado"