Marcela Koterska przekazała smutne wieści po operacji. Oto co powiedział jej lekarz

Marcela i Misiek Koterscy w tym roku na brak wrażeń nie mogą narzekać. Zakochani po latach zdecydowali się zalegalizować związek i wzięli spontaniczny ślub na Florydzie. Małżonkowie po ceremonii postanowili spędzić trochę czasu we dwoje, z dala od ojczyzny i wyruszyli eksplorować Malezję. Niestety w Azji doszło do wypadku i modelka złamała rękę.

Po powrocie do Polski 32-latka prędko udała się do szpitala, jednak lekarze nie mieli dla niej dobrych wieści i ta musiała pilnie przejść operację. 

Niestety na tym nie koniec...

Marcela po operacji miała nadzieję, że prędko wróci do pełnej sprawności, a złamana ręka przestanie ją boleć. Żona Miśka marzyła o wizycie na siłowni i ćwiczeniach.

"Trzymajcie kciuki, bo jutro ważny dzień. Jeśli kości zrosły się, a płytka jest stabilna. Wracam do treningów. RTG i kontrola z ręką" - zwróciła się na Instagramie do fanów.

Niestety, u ortopedy celebrytka usłyszała złe wieści. Lekarz przyznał, że pomimo zabiegu kość nie do końca się zrosła i na aktywność siłową jest za wcześnie, a gwiazda sieci musi oszczędzać niedawno zoperowaną dłoń. 

32-latka nie kryje, że takie informacje bardzo ją zasmuciły, ponieważ miała już wiele planów, ale zastosuje się do zaleceń specjalisty, gdyż pragnie jak najszybciej wrócić do zdrowia.

"No i wracam niestety ze smutną informacją dla mnie, bo nie mogę wrócić do aktywności fizycznej, mam tu na myśli treningi i siłownię. Myślałam, że sobie pójdę na park linowy, już miałam masę planów... Za cztery tygodnie muszę znowu lekarzowi się pokazać, żebyśmy podjęli decyzję, co dalej, bo kość nie do końca się zrosła" - dodała na Instagramie.

Przeczytajcie również:

Ledwie Koterscy wzięli ślub, a tu takie wieści... Marcela pokazała dowód  

Ledwo co wzięli ślub, a tu takie wieści. Koterski mówi o kolejnym kroku 

Koterski długo ukrywał prawdę przed przyszłą żoną. Dopiero w ostatniej chwili zmienił zdanie i uratował ślub