Marcelina Zawadzka: czy wreszcie znajdzie prawdziwą miłość?
Marcelina Zawadzka (28 l.) po miłosnym zawodzie stała się bardzo ostrożna w kwestii uczuć. Wciąż u jej boku brak mężczyzny życia. Czy to się zmieni? Podobno zainteresowany jest nią pewien dziennikarz.
Jest piękną kobietą, o której marzą mężczyźni. Ale serce Marceliny Zawadzkiej jest ciągle wolne. Prezenterka "Pytania na śniadanie" nie znalazła drugiej połówki, z którą chciałaby związać się na dobre i złe dni.
Po bolesnym zawodzie jaki ją spotkał, nie potrafi już ślepo zaufać. Trzy długie lata Marcelina była związana z Jakubem Przygońskim (31 l.). Robili plany, ale tuż przed wylotem Marceliny na konkurs "Miss Universe"rajdowiec z nią zerwał.
- Ja znałam go trzy lata i na trzy dni przed wylotem powiedział mi, że musimy się rozstać. To było trudne, przeżyłam to bardzo - opowiadała o najtrudniejszych chwilach Marcelina.
Została wówczas boleśnie zraniona, cierpiała. I stała się ostrożna. W TVP ma wielu adoratorów, którzy zabiegają choćby o krótkie spotkanie przy kawie. - Szczególnie jest nią zainteresowany jeden dziennikarz. Wydawało się, że coś z tego będzie, ale wszystko utknęło. Ona tylko biega po studiach i pracuje - mówi tygodnikowi "Świat i Ludzie" osoba z TVP.
Nie doceniano jej i twierdzono, że będzie jednosezonowym objawieniem "Pytania na śniadanie" i szybko ustąpi miejsca znanym prezenterkom. Jednak wydania, które prowadzi Zawadzka, przodują w rankingach popularności a telewidzowie przyznali jej Telekamerę 2017 w kategorii "Nadzieja telewizji".
Marcelina idzie jak burza, TVP powierzyło jej więc prowadzenie programu "Bake off. Ale ciacho", który zapowiada się na hit tej wiosny. Wygląda na to, że kwestie uczuć piękna Polka zostawia na później. Ale czy miłość da się zaplanować?
- Myślę, że fajnie jest mieć przy sobie drugą połówkę, bo wtedy nasze życie jest pełne... Dlatego wierzę, że znajdę wielką miłość - wyznała kiedyś w wywiadzie. Życzymy, by to marzenie szybko się spełniło!
