Marcelina Zawadzka dla o planetę. Sztućce w plecaku i parapety bez kwiatów? Oto, co robi!
Marcelina Zawadzka (33 l.) pojawiła się na Earth Festivalu 2022 w Uniejowie u boku partnera. Chociaż modelka świetnie się bawiła do festiwalowej muzyki i pozując na ściankach, to udzieliła również poruszającego wywiadu dla Pomponika, w którym zdradziła, co myśli o obecnej sytuacji na Ziemi, a także wskazała, jak można o nią dbać, powołując się na własne nawyki. Warto się nimi zainspirować?
Marcelina Zawadzka troszczy się o środowisko i wkłada w to naprawdę wiele wysiłku. Gwiazda w rozmowie z naszym reporterem Damianem Glinką wyznała, co robi, by przyrodzie żyło się lepiej. Jej wyznanie może zaskoczyć. W domu trzyma jedynie kaktusa? Skąd taka decyzja?
"Ja przede wszystkim nie mam kwiatów w domu. Za rzadko jestem w domu, żeby mieć kwiaty. Za bardzo je szanuję, żeby je mieć i później się zastanawiać, czy umierają. Jakby ja kwiatowo nie. Mam kaktusa jednego w naszym domku w lesie, który tam pewnie często gdzieś tam u mnie widzicie, który kocham. Tam jak wracam to jestem jak u korzeni, jak u siebie. Mamy tam taką deszczówkę. Zbudowany taki duży zbiornik, w którym zbieramy deszcz, który leci, który nalewamy później do kwiatków do trawy" - zdradziła Marcelina Zawadzka.
To jednak nie wszystko! Modelka przyznała, że korzysta z butelek filtrujących wodę, a także segreguje śmieci. Co więcej, rzadko kiedy bierze w dłonie plastikowe sztućce, chętniej wyciągając z torby własny widelec czy nóż.
Jej postawa zasługuje na pochwały? Robicie podobnie?
Marcelina Zawadzka jest osobą, która chętnie zapoznaje się z badaniami i opiniami naukowców, którzy przez lata obserwują życie na Ziemi. Niestety, wnioski, które nasuwają się jej na myśl po przyswojeniu tej wiedzy nie napawają entuzjazmem, a wręcz przeciwnie - wywołują dreszcz na plecach.
"To jest tak, ze kochamy to, co jest tu i teraz, prawda? Kochamy dobrze wyglądać i zważamy na to praktycznie tyle - pokazała gestem, jak małą mamy perspektywę. - Ale patrząc wprzód, patrząc na to, co dzieje się z naszą planetą, jak będzie tak dalej, to dostajemy już kopa, który już pokazuje nam, że powinniśmy się nad tym bardzo mocno zastanowić. I to nie jest tak, że naukowcy i fizyka kwantowa mówi nam, że pojechaliśmy za mocno z tą naturą i że to jest taka nagonka, tylko naprawdę powinniśmy się nad tym wszyscy zastanowić" - stwierdziła stanowczo Marcelina.
Prezenterka uważa, że dbanie o planetę jest ważne również ze względu na przyszłe pokolenia. Jak podkreśliła, "nie jesteśmy tu sami i nie jesteśmy tutaj na zawsze". Jej refleksja skłania do poszerzania horyzontów i zmiany spojrzenia na niektóre kwestie związane z życiem na Ziemi.
Marcelina Zawadzka pokazała się na ściance w Uniejowie w sukience w stylu boho, która nie tylko była modna, ale również ekologiczna. Modelka postawiła na kremowe koronki i zjawiskowe, rozkloszowane rękawy. Wyjątkową kreację uszyła dla niej Barbara Cała, która tworzy wyjątkowe i niepowtarzalne kreacje zarówno metodą szydełkową, czyli ręcznie, lecz także z pomocą recyclingu (te można było podziwiać w niedzielę, ponieważ założyli je prowadzący koncert). Z usług Basi skorzystała także koleżanka Marceliny - Ilona Krawczyńska. Obie panie olśniewały!
Siateczkowo-koronkowe kreacje są "sustainable", czyli z naturalnych materiałów. Dziewczynom bardzo zależało na ekologicznym wydźwięku - ZDRADZA NASZ INFORMATOR.
Podobają Wam się sukienki dziewczyn?
Zobacz też:
Marcelina Zawadzka i Max Gloeckner szaleli pod sceną, ale chwilę wcześniej było niebezpiecznie!
Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska całe w ekokoronkach. Tak wybrały się na Earth Festival 2022!
O Marcelinie Zawadzkiej znowu głośno. Zaskakujące, z kim była związana